Czy jest się czego obawiać?
Naukowcy przyznają, że badanie przeprowadzone było na zbyt małą skalę, żeby mówić o jednoznacznych wynikach. Powinno być ono potraktowane jako
wskazówka do przeprowadzenia dalszych, kompleksowych poszukiwań związku między paracetamolem a astmą. Należy jeszcze dokładniej przyjrzeć się powodom dla których lek był podawany, możliwe że to one w większym stopniu determinować będą astmę. Możliwe też, że kobiety decydujące się na leczenie paracetamolem podczas ciąży były bardziej
chore, niż te które nie stosowały lekarstw. Nie wiadomo też nic o ilości i częstotliwości przyjmowania leku przez matki.