Fot. Pixabay/[url=http://pixabay.com/pl/manekin-okno-okulary-sukienka-448551/]coombesy [/url] / [url=http://bit.ly/CC0-PD]CC0 Public Domain[/url]
Fot. Pixabay/[url=http://pixabay.com/pl/manekin-okno-okulary-sukienka-448551/]coombesy [/url] / [url=http://bit.ly/CC0-PD]CC0 Public Domain[/url]
Reklama.
Można by rzec, że klasyka gatunku: dżins, skóra i szpilki, ale każda mama wie, że przy wyborze garderoby trzeba zastosować prawdziwe logistyczne manewry.
1. Musi starczyć na długo, bo:
- budżet - zawsze jest coś ważniejszego do kupienia od ciuchów dla matki
- czas - wyjście na zakupy to wyzwanie, w towarzystwie dzieci heroizm, a z udanym skutkiem (czyli kupując zaplanowane rzeczy dla siebie, a nie dzieci) wyczyn
- to musi być strzał w dziesiątkę, przebieranki przed lustrem i zestaw "na jedno wyjście" odeszły do lamusa w momencie, gdy skurcze stały się regularne.
2. Musi być takie, jak powinno - nie ma nic gorszego, niż to kupione byle mieć z głowy, bo nic innego nie było, bo było tanie.
3. Musi być jak pancerz Ironmana, a konkretnie:
- powinno dać się zdrapać lub ewentualnie zmyć chusteczką wszystko co na tym ubraniu się znajdzie - czyli wszystko (dosłownie)
- musi szybko schnąć - bo na bank nie będzie niczego na zmianę, gdy TO jest w praniu
- musi prasować się organiczne podczas noszenia lub nie wymagać prasowania
- musi być ładne - no bo cóż innego nam pozostało, żeby odbić sobie worki pod oczami i brak godziny na ułożenie fryzury?
logo
Fot. Pixabay/[url=http://pixabay.com/pl/moda-sztuka-ulicy-manekin-wz%C3%B3r-768161/]Activedia[/url] / [url=http://bit.ly/CC0-PD]CC0 Public Domain[/url]

A teraz do rzeczy, czy istnieją takie ciuchy? Jest kilka opcji:

1. Dżinsy - porządne, obojętnie w jakim kroju i kolorze. Jedyny warunek musza znieść milion prań i nie wytrzeć się na kolanach. Tak, my matki spędzamy na nich sporo czasu.
2. Buty na obcasie - mogą być szpilki, czemu nie? Wariant zależy od wieku dziecka - dopasuj wysokość obcasa do wzrostu pociechy - absurdalnie pragmatyczne. W szpilkach w kucki przez miasto... Taki błąd popełnia się tylko raz ;)
3. Skórzana kurtka - nie trzeba prasować, pasuje do wszystkiego. Byle nie zamsz - ślady pazurów, zębów i naklejek ją zabiją.
4. T-shirt - porządny, bez oszczędzania. Taki który się nie wytrze i nie rozciągnie od karmienia, ciążowego brzucha czy szarpanina przez dzieci.
5. Prosta spódnica lub sukienka, najlepiej mała czarna - czasem można zaszaleć, prawda?
6. Sportowe buty - nie trampki, te przemakają. W uniwersalnym kolorze. Na rzepy, to ułatwi życie i zakładanie z dzieckiem pod pacha, no i rzepy się nie rozwiążą, gdy wciągasz wózek po schodach.
7. Koszula - do pracy, na spotkanie, do karmienia z zachowaniem intymności.
8. Okulary przeciwsłoneczne - lustrzanki od razu załatwią kwestię lusterka ;)
9. Szal - cienki długi, na szyje zima, na ramiona latem, do zasłonięcia podczas karmienia na ławce i do użycia jako koc na pikniku lub letni kocyk dla dziecka w razie nagłej zmiany pogody. Kolor? Obojętnie byle wzorzysty - zapisana na nim historia będzie zakamuflowana.
10. Coś (cokolwiek) kolorowego/jaskrawego/szalonego - idealna recepta na chandrę.
Masz już to wszystko w szafie? Tak? Teraz wystarczy tylko iść na bal :)
logo
Fot. Flickr/[url=https://www.flickr.com/photos/florent_chretien/14680240346]Florent Chretien[/url] / [url=http://bit.ly/mamadu]CC BY[/url]