Codziennie dostajemy od Was wiele historii związanych z naszą Fundacją. Wiele z nich dotyczy tego, jak nas wspieracie, za co jesteśmy Wam bardzo wdzięczni. Są też inne - mówiące o tym, jak sprzęt zakupiony przez Fundację pomógł Waszym bliskim.
"Moja historia z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy nie jest długa. To będzie drugi rok jak będę kwestować. Wszystko zaczęło się od tego, że sama kiedyś potrzebowałam pomocy od WOŚP. To było kilka lat temu - gdy miałam 9 lat zachorowałam na cukrzycę (teraz mam prawie 18 ). Byłam na penach bardzo płakałam bo wszystko mnie bolało. Rodzice zaczęli zbierać pieniądze na pompę insulinową. Był to okres gdzie pompa była droga, a rodziców nie było stać żeby ją od razu kupić. Mama pisała do różnych stowarzyszeń, telewizji o pomoc. Napisała także właśnie do was. Czekałam rok. Ale nie było żadnej odpowiedzi. Aż pewnego dnia przyszła wiadomość że dostałam pompę. Cieszyła się. Nie wiedziałam jeszcze co to znaczy dokładnie ale byłam szczęśliwa. I tak dostałam pompę , która służyła mi bardzo długo. Bez niej nie wiem jakby było. Chciałam pomagać już wcześniej, ale się trochę bałam. Ale rok temu nie było tak źle. Powiedziałam, że każdy początek roku będzie tak wyglądał. Najpierw zbieranie potem leczenie. Nasz sztab zebrał dużo pieniążków na potrzeby innych. Warto pomagać, bo to nic nie kosztuje a kiedyś sprzęt może przydać się i Tobie lub twoim najbliższym i będziesz wiedział, że to przez twoją pomóc taki sprzęt jest w szpitalu. Gramy do końca życia i jeden dzień dłużej!"
Dziękujemy, że jesteś z nami!
Obecnie Fundacja nie prowadzi już programu pomp insulinowych dla najmłodszych, jednak dalej kupujemy pompy dla ciężarnych: