Święta Bożego Narodzenia zbliżają się wielkimi krokami. Jakie są Wasze przygotowania do tych magicznych dni? Przedstawię kilka fajnych (z logopedycznego punktu widzenia) pomysłów prezentowych.
Małgorzata Stelmach-Lewandowska: logopeda dziecięcy oraz osób dorosłych, pedagog
W gabinecie przetestowałam wszystkie propozycje. Na żywym organizmie ;). Wyciągałam pozycje książkowe i obserwowałam dzieciaki w akcji. Staram się, by w moim gabinecie dzieci uczyły się poprzez zabawę. To jest mój nadrzędny cel w prowadzeniu terapii logopedycznej i pedagogicznej.
Propozycje książkowe:
1. B. J. Novak „Książka bez obrazków” wyd. Czarna owieczka
Wbrew pozorom książki bez obrazków bardzo podobają się dzieciom, bo jest to coś innego, nowego. Czytając tę książkę dorosły staje się na chwilę dzieckiem, ma nawet chęć do wygłupów. Dzieciaki uwielbiają jak dorośli się wygłupiają. Zazwyczaj czytamy książki poważnym tonem, jednostajnym głosem. Ta sprawia, że jednak mamy chęć zmienić głos, tonację, coś zaśpiewać, mówić dziwne wyrazy.
2. Magli Bardos – „Liczę do stu”
Jeszcze nigdy nauka liczenia nie była tak zabawna. Do świata liczb zabiorą nas sympatyczne misie, z którymi wybierzemy się w niesamowitą podróż od 1 do 100.
3. Herve Tullet „Kolory”, „Naciśnij mnie”, „Turlututu, akuku to ja”
Moje ulubione pozycje. Dzięki książce „Kolory” już najmłodsze dzieci umieją rozróżnić i nazwać podstawowe barwy. Świetna, kreatywna edukacja – zachęca dzieci oraz dorosłych do wspólnej zabawy i nauki. To książki, którymi trzeba przekręcać, na które trzeba dmuchać, którym trzeba klaskać.
4. Herve Tullet „Książka do kolorowania”
Duży format, ilość i forma aktywności zachęcą nawet dzieci, które nie przepadają za rysowaniem. Świetna! Po pokolorowaniu obrazków można zostawić ją do przeglądania. Myślę, że ucieszy się z niej i dwulatek, i siedmiolatek. W moim gabinecie zawsze znajdzie się alternatywa dla "nudnych" ćwiczeń grafomotorycznych.
5. Jagoda Cieszyńska „Kocham Czytać”
Książeczki wprowadzają samogłoski prymarne – A, U, I według sposobu, który powtarza się przy każdym nowym materiale. Samogłoski przyporządkowane są do różnych sytuacji z życia dziecka, tak aby mogły służyć do komunikacji. Dzięki umiejętności odczytywania i wypowiadania samogłosek, maluch może samodzielnie czytać specjalnie skonstruowane książeczki.
6. Soledad Bravi „Księga Dźwięków”
Dla mnie inaczej encyklopedia onomatopei. Wszyscy wiemy, że dzieci swoją przygodę z mówieniem zaczynają od wyrażeń dźwiękonaśladowczych, dlatego bardzo często wyciągam tę pozycję przy pracy z najmłodszymi. Świetnie wydana, pięknie ilustrowana, z dużą dozą humoru.
7. Leo Timmers „Kto prowadzi”
Kolejna genialna pozycja! Kto prowadzi wóz strażacki, a kto wyścigówkę? Kto pojedzie limuzyną, a kto traktorem? Po tej lekturze dzieciaki bezbłędnie potrafią naśladować dźwięki tych pojazdów. A więc włącz silnik, zapnij pasy, zaraz zaczynamy zabawę!
8. Auta.
Akcja toczy się w miasteczku „Sprężyna Zdrój” (zakręcona nazwa!). Od samego rana tu panuje duży ruch. Mieszkańcy maja pełne ręce roboty, a na ulicach korki. Straż pożarna, karetka pogotowia, śmieciarka, policja, taksówka, dźwig, koparka, kombajn, wyścigówka czy paralotnia- to tylko niektóre z pojazdów, których możesz szukać w tej pełnej kolorowych i szalonych przygód książce obrazkowej
9. Oczami Maluszka
Te książeczki są doskonałymi, oryginalnymi prezentami dla niemowlaka, zamiast kolejnej grzechotki czy maskotki. Noworodek widzi, i to niezbyt wyraźnie, co znajduje się w odległości 20-30 centymetrów od jego twarzy. Świat widziany oczami takiego maluszka jest dwuwymiarowy, bez głębi, przypomina obraz widziany przez rozmytą szybę. Niemowlęta lubią proste wzory, wyraźnie zaznaczone kontury, większe rozmiary i co najważniejsze – czarno-białą kolorystykę. Specjalnie dobrane czarno-białe, skontrastowane ilustracje odpowiadają sposobowi, w jaki maluszek postrzega świat.
• wspomagają prawidłowy rozwój oraz zdolności kojarzenia u Twojego dziecka
• pokazują przedmioty, postacie i zwierzęta o prostym kształcie i formie, są więc doskonałą okazją do opowiadania dziecku o otaczającym świecie.
Zabawki:
1. KINETIC SAND jest to piasek do modelowania, który nigdy nie zasycha, jest bezpieczny (w 98% składa się z czystego piasku, 2 % to opatentowany polimer wiążący masę) crocodylek.pl
2. Drewniana skrzynka różnymi otworami. Doskonałe ćwiczenie umiejętności motorycznych najmłodszych. Ciekawe czy Twoje dziecko poradzi sobie ze wszystkimi zamkami, i otworzy je w kilka chwil. Oczywiście świetna zabawa i nauka w jednym. Dodatkowo może to być skrzynia skarbów? aplipapli.pl
3. Kartoniki złóż i pomaluj. Komplet pięciu zwierzątek z tektury mikrofalowej do samodzielnego złożenia i pomalowania przez dziecko. Składanie odbywa się poprzez łączenie wpinek w przygotowanym arkuszu tektury bez użycia nożyczek i kleju. W komplecie słoń, krokodyl, żółw, myszka, hipopotam slowo-daje.pl
4. Mixed – up House od Mudpuppy Układanka składa się z pudełka o formacie A5. Po otworzeniu mamy 50 magnesów, które są uporządkowane w 3 arkusze. Pierwszym zadaniem jest wycięcie wszystkich przedmiotów. Mamy tam różnego rodzaju drzwi, okna, werandy, drzewa, lampy, kota, psa. Do tego dołączone są dwie papierowe plansze, są to dwa domy. Zadaniem dziecka jest ułożenie domu z pełnym wyposażeniem – świetna zabawa w dekoratora wnętrz.muppetshop.eu
5. Prezent dla przyszłej mamy, te pozycje wybrałam z myślą o mojej przyjaciółce, która wkrótce spodziewa się córeczki whisbear.com, osobiście nie testowałam Misia, ale słyszałam same pozytywne opinie.
Opisane powyżej książki i zabawki stanowią, moim zdaniem, ciekawą alternatywę dla tradycyjnych zabawek. Można je prawdopodobnie znaleźć i zamówić przez internet, jednak, jeśli ktoś (tak jak ja) preferuje przed zakupem obejrzeć, podotykać, sprawdzić daną zabawkę - większość z nich można znaleźć w księgarni-kawiarni dla dzieci "Słowo daję" przy metrze Stokłosy slowo-daje.pl. Na hasło "Mamadu z Movopedią" otrzymacie 10% zniżki na wymienione pozycje.