Rozwój mowy dziecka kształtuje się w okresie przedszkolnym. Jest on uwarunkowany nie tylko genetycznie, ale i środowiskowo. Dlatego warto wiedzieć, gdzie szukać pomocy. Najlepiej udać się z dzieckiem do poradni.
Dziecko sprawne intelektualnie, słyszące, powinno opanować proces mowy w wieku 6-7 lat. Istnieje kilka czynników wpływających na zaburzenia mowy. Mogą mieć podłoże fizjologiczne, wynikać z niewłaściwych wpływów najbliższego otoczenia, czy też zaniedbań rodziców. Korygowanie wad wymowy w jak najwcześniejszym okresie jest niezwykle ważne, gdyż utrwalenie niewłaściwych wzorców wymowy może zaważyć na całym życiu. Obowiązkiem nas dorosłych jest dbanie o to, by wymowa przyszłych pokoleń była poprawna i piękna. Gdyby rozwój mowy wszystkich dzieci był prawidłowy wystarczyłyby zajęcia ortofoniczne. Niestety, jak pokazują badania, bardzo dużo dzieci dotkniętych jest różnorakimi zaburzeniami mowy, a ich liczba z roku na rok wzrasta. O właściwy rozwój mowy powinni dbać rodzice i specjaliści – nauczyciele, psycholodzy, a nierzadko neurolodzy. Zasadniczą jednak rolę w kierowaniu tym rozwojem odgrywają logopedzi. Tylko oni, po przeprowadzeniu diagnozy, są w stanie zapewnić kompleksowy program terapeutyczny, obejmujący cztery główne działania (ćwiczenia usprawniające narządy artykulacyjne, ćwiczenia oddechowe, ćwiczenia rytmizujące oraz ćwiczenia słuchu fonematycznego).
Poza gabinetami prywatnymi pomoc taką oferują przedszkola, szkoły i poradnie psychologiczno-pedagogiczne. Jednak wiele przemawia za tym, że pomoc ostatniej z wymienionych placówek jest najbardziej skuteczna. Po pierwsze tylko -poradnia może zaoferować najdogodniejsze warunki lokalowe. Stworzone wyłącznie do tego celu gabinety są przestronne, umożliwiają ćwiczenia rytmizujące albo ruchowe, usprawniające motorykę dużą. Jest to również wygodne w przypadku dzieci najmłodszych, które nie są w stanie usiedzieć w miejscu. W placówkach przedszkolnych, czy szkolnych jest to niemożliwe. Do dyspozycji logopedy jest tam przeważnie ciasny pokoik do podziału z innymi specjalistami. Nie wspominając o tym, że logopedzi w przedszkolu prawie w ogóle nie ujmują w planie swojej pracy trzylatków. Oczywiście jest to wynikiem zbyt dużej liczby dzieci starszych, uczęszczających na zajęcia logopedyczne. Ponieważ to one mają pierwszeństwo, ze względu na zbliżający się obowiązek szkolny, a co za tym idzie naukę pisania i czytania. Maluchy wymagające pomocy specjalistycznej najczęściej odsyłane są przez logopedów przedszkolnych do poradni, gdzie mogą tę pomoc uzyskać.
Ponadto pomieszczenia przeznaczone do pracy logopedy przedszkolnego są często ubogie w pomoce ułatwiające pracę diagnostyczną, czy terapeutyczną. Niejednokrotnie wiąże się to z brakiem środków finansowych przeznaczonych na ten cel. Mimo tego, że dzieci z wadami wymowy przybywa, świadomość społeczna jest nadal niska. To sprawia, że logopedia zazwyczaj jest pomijana w planach rocznych wydatków finansowych. Niejednokrotnie brakuje nawet lustra – podstawowego narzędzia logopedy. Pozostałe pomoce specjaliści ci muszą kompletować sami. W poradniach natomiast spora część pieniędzy przeznaczona jest wyłącznie na wyposażenie gabinetu logopedycznego, zakup sprzętu specjalistycznego i nowoczesnych pomocy, takich jak np. gry logopedyczne, programy multimedialne, czy literatura fachowa.