Kosmetologia i medycyna estetyczna przynoszą efekty. Jestem tego najlepszym przykładem
SkinConcept
28 kwietnia 2015, 12:37·4 minuty czytania
Publikacja artykułu: 28 kwietnia 2015, 12:37 Jestem całkowicie przekonana o skuteczności zabiegów, które proponuję swoim pacjentom. Wszystkie sprzęty i preparaty są testowane przez nasz zespół, zanim na stałe zagoszczą w ofercie SkinConcept. Śmiało więc mogę powiedzieć, że jestem chodzącym przykładem tego, że kosmetologia i medycyna estetyczna przynoszą efekty.
Te tajemnicze zdjęcia, które widzicie poniżej, to 2 moje USG skóry, zrobione w odstępie 2 lat. Zaraz wyjaśnię Wam, jakimi metodami doprowadziłam do tak dużej poprawy swojej cery.
Pierwsze zdjęcie - stan sprzed 2 lat
To, co najbardziej rzuca się w oczy na pierwszym zdjęciu, to duże czarne przestrzenie. To sebocyty, czyli komórki wydzielnicze gruczołów łojowych. Ich obecność oznacza, że skóra intensywnie się oczyszczała, co w konsekwencji powodowało
trądzik. Widoczna jest też stosunkowo niewielka ilość aktywnego kolagenu (zwróć uwagę na zagęszczenie komórek), bezpośrednio odpowiedzialnego za jędrność skóry.
Drugie zdjęcie - stan obecny
Widać, że ilość sebocytów znacząco się zmniejszyła. W praktyce oznacza to, że cieszę się gładką cerą pozbawioną trądziku. Znacznie wzrósł również poziom jędrności skóry. Jest bardziej napięta, dzięki czemu zmarszczki mimiczne się "rozprostowały". Mimo że zdjęcia zostały na przestrzeni 2 lat, wyraźne efekty wizualne pojawiły się już po 5 miesiącach.
Pielęgnacja w domu i salonie
Chcesz wiedzieć, jak udało mi się tak bardzo wpłynąć na poprawę swojej cery? Odpowiedź jest prosta: dzięki świadomemu działaniu, na które składała się pielęgnacja w domu oraz w salonie.
USG skóry jest idealnym punktem wyjścia dla określenia potrzeb naszej skóry. Dzięki niemu widzimy nie tylko to, co dzieje się na jej powierzchni, ale przede wszystkim zaglądamy wgłąb, często sięgając do źródła problemu.
Podstawą stała się regularna
pielęgnacja w domu odpowiednio dobranym preparatem. Zdecydowałam się na Super3 Booster marki Beaute Pacifiqe. Dlaczego akurat na ten? Ponieważ zawiera mieszankę 3 rodzajów witaminy A, z których każda na swój sposób wpływa na wzmocnienie kolaganu i odmłodzenie struktury elastyny, natłuszczający oraz uelastyczniający skwalen oraz zwalczający wypryski propolis. Używam tego kremu do dzisiaj i wygląda na to, że całkowicie zażegnałam problem wyprysków.
Równolegle do pielęgnacji domowej zaczęłam szukać metod "naprawienia" stanu skóry w klinice. Zdecydowałam się na kombinację 4 zabiegów: kwasu ferulowego, peelingu migdałowego, Dermapen oraz Pelleve pod oczy.
Kwas ferulowy
Posiada silne właściwości antyoksydacyjne, a więc niweluje wolne rodniki i szkody przez nie spowodowane: linie mimiczne, zmarszczki, przebarwienia, odwodnienie i brak jędrności. Ma również działanie przeciwzapalne, a najnowsze badania wskazują, że zapobiega także nowotworowi skóry. Tuż po zabiegu moja skóra stała się gładka (równomierny koloryt, redukcja nierówności) i pełna blasku
Peeling na bazie kwasu migdałowego
Wywołuje stopniową, bardzo delikatną eksfoliację nie powodując uczucia pieczenia i zaczerwienienia. Poza kwasem migdałowym w skład wchodzą substancje przeciw utleniające i chelatujące, które przyspieszają działanie odbudowujące i przeciw starzeniowe .
Zabieg ten ma silne działanie antybakteryjne, a skóra po nim stała się rozjaśniona i wyrównana.
Dermapen
Dzięki głowicy wyposażonej w malutkie, pulsujące igiełki pozwala na głębokie wprowadzenie indywidualnie dobranych składników aktywnych. Od razu uprzedzam- zabieg przeprowadza się w znieczuleniu (u naszej klinice używamy kremu Emla) i jest bezbolesny. Oprócz dostarczenia składników aktywnych polega on na stymulacji produkcji fibroblastów (są to komórki tkanki łącznej, odpowiedzialne za produkcję kolagenu) poprzez nakłuwanie powierzchni skóry systemem pulsujących mikro igiełek.
Wysyłamy tym samym sygnał naszemu organizmowi, że musi sam zregenerować powstałe mikro urazy. Dzięki nakłuwaniu skóry dochodzi do fizjologicznej indukcji kolagenu. Pobudzone komórki zaczynają proces odbudowy skóry. W efekcie moja skóra wyraźnie się ujędrnia. Zabieg ten polecany jest również jako metoda walki z drobnymi zmarszczkami, bliznami pooperacyjnymi i potrądzikowymi, rozstępami czy nawet jako kuracja odmładzająca dłonie.
Zabieg Pelleve
W związku z tym, że mała ilość aktywnego kolagenu widoczna była w okolicach oczu w postaci drobnych zmarszczek, na tę część twarzy zdecydowałam się przeprowadzić zabieg Pelleve. Działamy podczas niego zabiegu na skórę energią o częstotliwości fal radiowych, które modyfikują nasze tkanki miękkie. Dzięki temu stymulujemy przerwane włókna kolagenowe, które zaczynają się napinać i obkurczać. Aby zobaczyć jego skuteczność, wystarczy abyście jeszcze raz porównali zagęszczenie mojej skóry na 1 i 2 zdjęciu. Różnica robi wrażenie, prawda?
Jestem przekonana, że bez dokładnego sprawdzenia stanu swojej skóry nie byłabym świadoma, co dzieje się pod powierzchnią naskórka. Musiałam zderzyć się w brutalną prawdą, że moja skóra nie jest w dobrej kondycji, ale dzięki temu mogłam podjąć odpowiednie działania, dzięki którym dzisiaj moja cera jest napięta, pełna blasku i pozbawiona trądziku.
Jeżeli masz ochotę sprawdzić swój stan skóry i poddać się badaniu USG, skontaktuj się z nami pod numerem 606 958 959.
Bezpłatne badanie USG skóry w dniach 6-7 maja !
Nie przegap tego terminu !