unsplash.com
REKLAMA
Kawa i mocna herbata to jedne z produktów zakazanych w ciąży lub przynajmniej zalecany do ograniczenia, dlatego postanowiłam zapytać Adriannę Frelich - dietetyk z Instytutu Sanvita czy to prawda, czy może kolejny ciążowy mit.
Samar Khanafer: W ciąży istnieje więcej zakazów niż pozwoleń, kawa też znajduje się na liście produktów zakazanych, a tak naprawdę - mogę ją pić czy nie, a może są jakieś normy?
Adrianną Frelich: Przy każdej okazji wspomina się o ograniczaniu kawy, a dokładniej kofeiny, w trakcie ciąży. Niestety, nie ma konkretnych norm ile kofeiny może bezpiecznie przyjąć kobieta w ciąży. Jednak większość badań, zaleceń sugeruje, aby przy prawidłowo rozwijającej się ciąży ograniczać kofeinę do 200-300 mg na dzień. Nadmierna ilość płynów zawierających kofeinę może przyczyniać się do zahamowania wzrostu płodu, niskiej masy urodzeniowej lub przedwczesny poród. Jednak zazwyczaj konkluzja badań naukowych brzmi: 2-3 filiżanki kawy nie wpływają negatywnie na przebieg ciąży.
S.K.: Czarna kawa, kawa z mlekiem, mleko z kawą a może kawa zbożowa - po co najlepiej, a właściwie najzdrowiej sięgać?
A.F.: Oczywiście najzdrowiej jest sięgać po kawę zbożową, bezkofeinową. W całym tym micie chodzi przede wszystkim o ograniczanie kofeiny, więc napoje jej niezawierające są jak najbardziej dozwolone dla kobiet w ciąży - nie wszystkie, ale to już temat na inny artykuł. Czarna kawa, czy kawa z mlekiem? W przypadku kobiet w ciąży skupiałabym się na zawartości kofeiny w kawie. Oczywiście, dodatek mleka daje nam dodatkową (minimalną) ilość wapnia w diecie. Jednak zapewne nie będzie on wchłonięty w takim samym stopniu jak z mleka bez dodatku kofeiny. Osobiście jestem zwolenniczką kawy z mlekiem, jednak jeżeli pijemy czarną kawę w ograniczonych ilościach (zwracając uwagę na zawartość w niej kofeiny) nie ma powodów, że wpłynie to negatywnie na przebieg ciąży.
logo
unsplash.com

S.K.:
Kawa z dużą zawartością mlekiem jest podobno już posiłkiem...

A.F.:
Nie przesadzajmy z takimi pomówieniami. ;) Szklanka (200 ml) mleka 1,5%-2%, czyli najzdrowszego dla nas, zawiera ok. 100 kcal. Zakładając, że słodzimy kawę to jej kaloryczność będzie wynosiła ok. 120 kcal, czyli troszkę za mało nawet jak na drugie śniadanie czy podwieczorek.

S.K.:
Zwolennicy diety paelo polecają też kawę z masłem (ang. bulletproof coffee) jako zamiennik węglowodanowego śniadania.

A.F.:
Ja zdecydowanie nie jestem zwolenniczką diety paleo, więc nie będę polecała takiej przyjemności na śniadanie. Powinniśmy się starać, aby każdy nasz posiłek był bogaty w wartości odżywcze. Sama kawa z dodatkiem masła zdecydowanie nie spełnia tego kryterium. Jednak jeżeli komuś smakuje, a jego dieta jest odpowiednio zbilansowana pod względem zawartości tłuszczów, to myślę, że taki dodatek do posiłku nie powinien nikomu zaszkodzić.
S.K.: Kofeina to przecież nie tylko kawa, ale także herbaty liściaste, yerba mate czy coka-cola. Czy wszystkie produkty z kofeiną powinno się ograniczyć w ciąży?
A.F.: Tak, zdecydowanie! Kofeinę zawierają również inne napoje: herbata, kakao, napoje typu cola, napoje energetyczne, a także czekolada. Dlatego zazwyczaj jest mowa o ograniczaniu kofeiny, nie tylko i wyłącznie kawy. Ile kofeiny zawierają poszczególne napoje?
Tutaj mała ściągawka:
• 150 ml kawy instant – 60 mg kofeiny
• 150 ml kawy palonej – 85 mg kofeiny
• 150 ml herbaty parzonej – 30 mg kofeiny
• 150 ml herbaty instant – 20 mg kofeiny
• 150 ml kakao lub czekolady – 4 mg kofeiny
• szklanka napoju z kofeiną – 20 – 60 mg kofeiny
S.K.: Co w takim razie pić jak wyczerpiemy już dzienną dawkę kofeiny w napojach?
A.F.: Wodę, oczywiście! Poza tym można pić herbaty owocowe, herbaty ziołowe (wystrzegać się naparów z lukrecją, miętą pieprzową, liśćmi maliny, poziomki, jemioły i hibiskusa), soki owocowo-warzywne 100% lub świeżo wyciskane (tylko te wyciskane przez nas, w domu - mamy pewność, że produkty zostały odpowiednio umyte).
--
Adrianna Frelich - dietetyk z wykształcenia i zamiłowania, ukończyła Warszawski Uniwersytet Medyczny, współpracuje z Instytutem Zdrowego Żywienia i Dietetyki Klinicznej Sanvita. Najważniejsza jest dla niej edukacja kobiet w ciąży, bo to w ogromnej części od nich zależy zdrowie następnych pokoleń. Miłośniczka próbowania nowych smaków, bałaganu w kuchni, wody, owoców i croissantów migdałowych.