Walentynki w Art-House - dzień dedykowany uczuciom, ekspresji i sztuce
Roma Gąsiorowska
12 lutego 2015, 14:05·3 minuty czytania
Publikacja artykułu: 12 lutego 2015, 14:05 Walentynki niektórzy odżegnują od czci i chwały, jako święto amerykańskiej komercji. Trochę mnie to dziwi, w końcu każda okazja, by powiedzieć sobie "kocham Cię" czy nawet tylko serdeczniej się do kogoś uśmiechnąć jest dobra. Wydaje mi się, że raczej tego powinniśmy uczyć nasze dzieci - by miały otwarte umysły, serca i z radością akceptowały to, co może i przychodzi do nas z daleka, ale w żaden sposób nie deformuje naszej rzeczywistości a wręcz ją ubarwia… O tym też myślałam, gdy projektowałam Walentynki w Art-House, moim nowym "domu".
Zastanawiałam się, czego w walentynkowym galimatiasie mi zawsze brakowało. Odpowiedź trochę mnie zasmuciła - artyzmu i miejsca na bycie niby tu i teraz, ale też w innej, piękniejszej rzeczywistości. No to zrobię sobie takie Walentynki, ba nie tylko sobie, ale tym wszystkim, którzy w jakimś stopniu się ze mną zgadzają. W Art-House nie zamykamy się zresztą na same pary - równie chętnie powitamy przyjaciół, mamę z córką, tatę z synem, każdego, kto chce powiedzieć drugiej osobie: jesteś dla mnie ważny". To będzie dzień dedykowany uczuciom, ekspresji i sztuce, ale bez górnolotnego zadęcia.
Mało jest osób, które chronicznie nie tolerują komedii romantycznych, czy szerzej - filmów z wątkiem miłosnym. Sądzę, że wielka część tych, którzy twierdzą, iż mają na nie wysypkę i tak raz na jakiś czas ogląda Bezsenność w Seattle, Pretty Woman, Casablancę, czy Forresta Gumpa. Wielu znam też takich, którzy często rozmarzają się, jak by to było na chwilę zostać Ingrid Bergman wtuloną w Humpreya Bogarta, czy Tomem Hanksem mijającym się z Meg Ryan. To oni zainspirowali mnie do stworzenia scenariusza "moich" walentynek. Ale do rzeczy - jak ten scenariusz wygląda?
"Walentynkować" zaczniemy już w piątek 13 lutego - tego dnia, pod okiem moim i skupionej wokół mnie w aktoRstudio kadry, będzie można nagrać wyznanie miłosne dla TEJ osoby. To może być tekst Wasz albo interpretacja kultowego monologu filmowego - my będziemy tam po to, by pomóc wydobyć wszystkie te emocje, które poruszają niebo i ziemię. Potem materiał zmontujemy i prześlemy drogą mailową - tym sposobem stworzymy najbardziej nietuzinkowy prezent walentynkowy pod słońcem!
Z kolei w sobotę 14 lutego szykujemy aż dwie atrakcje. Po pierwsze - profesjonalną zabawę w kino dla dwojga. Podczas ekspresowych warsztatów prowadzonych przez najlepszych polskich aktorów będzie można nagrać wybraną przez siebie scenę filmową - wspólne obcowanie przed obiektywem kamery wiele uzmysławia a ponadto… będzie rewelacyjną pamiątką ;0). Wiem zresztą, że kilka koleżanek wybiera się na te warsztaty ze swoimi… dzieciakami a odgrywać będą sceny z najbardziej wariackich filmów zawadzających o tematykę parentingową oraz z… Madagaskaru ;0)
Dla tych, których występy przed paraliżują - szykujemy niepowtarzalną sesję zdjęciową - zadbamy o stylizację, makijaż i… pyszną kawę na rozgrzewkę. Motywem przewodnim może być kultowa scena czy sytuacja z kina lub autorski pomysł. Zdjęcia zrobi Robert Pałka - wybitny polski fotosista.
Zapraszam wszystkich serdecznie - na spotkanie ze mną, ze sztuką w lekkim wydaniu a przede wszystkim - z TĄ osobą. Mam nadzieję, że w Art-House zaczniecie długą, niezapomnianą randkę ;0)