Reklama.
Blog: Chwalmy Mamy
Ten wpis bierze udział w konkursie: "Siła rodziców drzemie w blogosferze" - zagłosuj na niego udostępniając go na Facebooku.
logo
Kilka słów ode mnie …
Kiedy rozpoczynałam rozmowę z kolejną chwaloną Mamą, wiedziałam że nie będzie łatwo.
Nie będzie łatwo, zmieścić tą rozmowę na kilku słowach, ba w kilku stronach.
Jak bowiem powstrzymać się od kolejnych pytań, kiedy ma się przed sobą kobietę, Mamę, która o Mamach i kobietach wie tyle, tak dużo. Magda Piasecka, to psycholog, Mama, bardzo mądra kobieta. Mówię to z pełną odpowiedzialnością.
I muszę (czyli chcę) to napisać. Nie wiem jak wyglądało by moje macierzyństwo, gdyby nie to że mieszkamy z Magdą okno, w okno. Gdyby nie to, że jesteśmy sąsiadkami. Nasze dzieci są w podobnym wieku. Były takie okresy w życiu kiedy dzień w dzień, siedziałyśmy przy piaskownicy a nasze dzieci szalały na naszym zielonym podwórku. My. My jak to my. Rozmawiałyśmy. Gadałyśmy. Dumałyśmy. O życiu. O byciu Mamą, kobietą. O pracy. Zadając sobie pytanie, jak pracę, życie, wychowanie dzieci zorganizować, by wszyscy w naszych rodzinach byli szczęśliwi.
Dlatego wiedziałam, że jak ruszy projekt Chwalmy Mamy muszę. Po prostu muszę porozmawiać z Magdą. Wcale nie łatwo było ją namówić.
Naprawdę.
Bo jeżeli nawet Magda na co dzień, w pracy psychologa wspiera, rozumie, chwali, docenia innych. To nie zawsze ma taką łatwość w chwaleniu siebie. Ale się udało. Rozmowa jest. A ja Ciebie Magda chwalę :-).
Będziemy tą rozmowę publikować w trzech fragmentach. Dozować powoli i stopniowo. By stopniowo inspirować Was do pomyślenia o sobie – drogie Mamy!! Magda na co dzień buntuje się przeciwko życiu na wariackich papierach. Popiera życie „powoli …”.
Niech tak będzie i z tą rozmową.
// Marta
Oto pierwszy fragment.
Poznajcie Magdę, psycholog, pracującą Mamę.Dla, której praca zawodowa Mamy jest jednym z sposobów na wychowanie „dorosłego dziecka”.
Przeczytajcie!! To bardzo mądra, inspirująca rozmowa.
Trochę inna niż pozostałe w ramach projektu Chwalmy Mamy.
Część (I) O KARIERZE I NIE TYLKO …
Marta | Chwalmy Mamy: Jaka jest Twoja definicja kariery zawodowej u kobiety?

Magda | Mama Chwalona: Kariera z jęz. łacińskiego to „wóz” z wł. „ tor wyścigowy, gonitwa”. Moja definicja kariery zawodowej nie jest zgodna z genezą tego słowa, która odnosi się do pośpiechu, wyścigu. Uważam, że kariera zawodowa to stawianie sobie celów i systematyczne ich osiąganie, bez pośpiechu, bez presji czasu. Obecnie świat bardzo przyśpieszył, wszędzie się spieszymy, gdzieś gonimy. Zauważalne jest to również w sferze zawodowej. Od pracownika wymaga się szybkiego wykonywania projektów, szybkiego zdobywania doświadczenia i umiejętności zawodowych, podnoszenia kwalifikacji…taki wyścig szczurów. Wg mnie kariera zawodowa nie polega na uzyskiwaniu sukcesów jak największych w jak najkrótszymczasie. Jak zaczynałam swoją karierę zawodową też dałam się wciągnąć w ten pęd i pośpiech. Teraz już odpuściłam, skupiam się na innych wartościach takich jak rodzina, podróże. Praca nie jest dla mnie na pierwszym miejscu. Choć jest dla mnie ważna.
Marta | Chwalmy Mamy: Jakbyś to odniosła do kariery mam, kobiet? Kariera w roli mamy?
Magda | Mama Chwalona: Karierą mamy jest wychowanie dojrzałego dorosłego. Uważam, że to czy mama odniosła sukces w tej roli można ocenić gdy dziecko jest już dorosłe. Tym bardziej chciałabym podkreślić, że kariera to pewien proces, zachodzący na wielu płaszczyznach, który wymaga czasu i systematyczności działań, pracy.
Marta | Chwalmy Mamy: Co jest potrzebne aby wychować dojrzałe „dorosłe dziecko”?
Magda | Mama Chwalona: Z perspektywy i matki i psychologa uważam, że na wychowanie dojrzałości u człowieka ma wpływ wiele czynników. Sama mama nie jest całkowicie odpowiedzialna za wychowanie dziecka. Ważna jest postawa matki jak również postawa ojca. I to nie są jedyne czynniki. Spory wpływ na to kim się stajemy ma środowisko, kontakt z dziadkami, babciami, innymi ważnymi osobami jak nauczyciele, wychowawcy. Ponad to nie można zapomnieć o tak ważnym czynniku jak wpływ relacji rówieśniczych. W pewnym momencie życia ludzkiego zmniejsza się autorytet rodzica na korzyść autorytetów koleżanek, kolegów, idoli czy tzw. liderów grupowych.
Marta | Chwalmy Mamy: Czyli według Ciebie rozwój dziecka nie jest uzależniony tylko od relacji z mamą?
Magda | Mama Chwalona: Dokładnie tak. Rozwój dziecka zależny jest od wielu czynników, przy czym jedne bardziej go determinują inne mniej. Chciałabym też zwrócić uwagę na korelacje tych czynników. Mam na myśli to, że jeśli jeden z czynników jest niezdrowy dla prawidłowego rozwoju dziecka to inne mogą znosić jego negatywne konsekwencje np. jeśli mały człowiek nie radzi sobie w relacjach rówieśniczych, a ma np. zrównoważoną matkę, która potrafi rozwiązywać konflikty międzyludzkie, będzie to korzystnie wpływało na rozwój dziecka. Sprawa się komplikuje gdy jedno z rodziców lub nawet oboje są niedojrzałymi dorosłymi, wówczas trudniej poza rodziną znaleźć zdrowy substytut tych relacji.

Marta | Chwalmy Mamy: Jak się stać zrównoważoną matką?

Magda | Mama Chwalona: To jest bardzo trudne pytanie, sama sobie je zadaje jako matka. Najbliższe jest mi chyba stwierdzenie, że zrównoważony dorosły, zrównoważona mama to osoba, która potrafi rozpoznawać swoje uczucia i czytać potrzeby. Otwarta na swoje wewnętrzne przeżycia.
Marta | Chwalmy Mamy: Spróbujmy zrobić przeskok do kariery zawodowej matki. Powiedziałaś, że zrównoważona matka to taka, która umie czytać swoje potrzeby. A jak kobieta matka ma potrzebę realizowania się zawodowego to czy powinna ją zaspokajać?
Magda | Mama Chwalona: Zdecydowanie tak. Niezależnie czy kobieta jest matką czy nie, jeśli chce, to powinna pracować. Rola matki nie determinuje tego czy kobieta będzie czynna zawodowo, czy nie. Nie zaspokajając potrzeby rozwoju zawodowego, może pojawić się frustracja, co z kolei może przekładać się negatywnie na wychowanie dziecka.
Marta | Chwalmy Mamy: Czyli to powiedzenie szczęśliwa matka to i szczęśliwe dziecka ma tutaj sens.
Magda | Mama Chwalona: Oczywiście, że tak. Gdy mama jest szczęśliwa, bo realizuje swoje potrzeby rozwoju zawodowego to jednocześnie jest bardziej otwarta na zaspokajanie potrzeb swojego dziecka. Gdy mama nie słucha swoich potrzeb, taką postawą uczy dziecko ignorowania własnych potrzeb.
Marta | Chwalmy Mamy: To jest spójne z treścią wywiadu z Jesperem Joulem, szwedzkim pedagogiem, psychologiem dziecięcym, który napisał, że nie ma nic gorszego niż dawanie dziecku świadectwa bycia sfrustrowanym. Równie niebezpieczna jest „miłość do dziecka przez zaciśnięte zęby” – na zasadzie „ja się tu dla ciebie poświęcam, ale zobacz jaka jestem nieszczęśliwa”. To straszna perspektywa.
Ale z drugiej strony spotyka się teraz takie matki, które nie patrzą na potrzeby swoich dzieci i w pracy zawodowej się zatracają. Co byś o tym powiedziała jako psycholog?

MAGDA | MAMA CHWALONA: Bywa tak, że zasłaniamy się dziećmi przed realizacją w sferze zawodowej, bo odczuwamy lęk przed porażką. I też tak, że zasłaniamy się pracą przed realizacją w roli matki.
Marta | Chwalmy Mamy: To mocne słowa …
logo