
Stałam jakiś czas temu w ogromnym korku, komuś zepsuło się auto, to był poranny szczyt i wszyscy śpieszyli się do pracy. Mijani przeze mnie kierowcy mieli na twarzach wkurzenie, właśnie spóźniali się do pracy, z dziećmi do szkoły, ich dzienny grafik w tym momencie się rozsypywał.
Kiedy zmieniamy samochód, komunikujemy, że trafiliśmy na prawdziwą okazję, kiedy kupujemy dom, musi to być za pół darmo. Trochę to słabe, bo nie można się przyznać, że coś było drogie, w przeciwnym wypadku zostaniemy ocenieni przez tych biedniejszych i staniemy się w ich oczach rozrzutni, a to jest ponoć zła cecha.
Nigdy nie osiągniesz sukcesu, jeśli będziesz przetracać czas na zbędne rzeczy, jak na przykład wnikanie w życie innych. Każdego uszczęśliwiają inne rzeczy i powinien robić to, co mu się podoba bez zastanawianiem się, co pomyślą sobie inni. Dlaczego ta cała reszta nie jeździ nowym Lamborghini? Przecież są tacy wyedukowani. Wiedzą na co wydawać pieniądze, jak postępować z ludźmi, są ekspertami od życia codziennego, rodzinnego, businessowego, a na dodatek rady i rozwiązania wyciągają z kapelusza.