Bardzo dziękuję za felieton na mamadu. Jestem nauczycielem od 13 lat. Uczę w liceum w małym mieście. Kocham moją pracę i uczniów, ale atmosfera w szkole psuje się z dnia na dzień. System zmniejsza ilość godzin zwiększając ilość obowiązków. Nauczyciele walczą między sobą o godziny, a dyrekcja wykorzystuje to w imię zasady "Jeśli pani nie może, to koleżanka Y to zrobi, a nie wiem, jak będzie z godzinami od września".
A ja chcę pracować, uwielbiam młodzież, kocham uczyć! Oni mnie też lubią i dają to odczuć. Dlaczego "system" i Ci niezwiązani z edukacją chcą mi to obrzydzić?
Cieszę się, że poruszyła Pani nasz problem. Może ktoś spojrzy na nas inaczej.
Dziękuję raz jeszcze.