Kupcie elektroniczną nianię
Na rynku znajdziecie wiele różnych propozycji – od wideo po walkie-talkie. My wybraliśmy taką, która najbardziej odpowiadała naszym potrzebom, zgrabną, niewielkich rozmiarów, prostą w obsłudze. Ze światełkiem, które sprawiało, że w pokoju dziecka panował półmrok.
Jakie są jej zalety? Kiedy maluch zasypia, Wy krzątacie się po mieszkaniu, gotujecie, słuchacie muzyki, oglądacie telewizję. Czasem możecie po prostu nie słyszeć dochodzących zza ściany odgłosów. A gdy już się to stanie, może się okazać, że maluch jest rozbudzony na dobre.
Niania to komfort, zwłaszcza w większych dwupoziomowych mieszkaniach, domach itp. Pierwsze głośniejsze odgłosy z dziecięcego pokoju oznaczają, że być może wystarczy podać smoczek lub pomóc w zmianie pozycji. I po kłopocie.
My korzystamy z niani do dzisiaj, choć (a może właśnie dlatego) Bruno jest już całkiem sporym chłopcem.
No właśnie, to kolejna zaleta – sprzęt sprawdza się i przy niemowlakach, i przy większych dzieciach. Lepiej jest mieć rozrabiakę pod kontrolą, bo jak wiadomo, zbyt długa cisza to potencjalne problemy. .
*Fragment pochodzi z książki "Jak być fajnym tatą i nie zwariować" Michała Będźmirowskiego, wydawnictwa Edipresse Polska. Wkrótce kolejne rozdziały.