![Fot. Pixabay /[url=http://bit.ly/1JHLqTs]Stevebidmead[/url] / [url=http://bit.ly/CC0-PD]CC0 Public Domain[/url]](https://m.mamadu.pl/260b7ea35443d5671f2895a249f69b49,1500,0,0,0.jpg)
Macierzyństwo to najlepsza lekcja tracenia bliskiej osoby. Godzenia się na to, że najpierw jesteś, a potem przestajesz być najważniejsza. To tracenie największej miłości jaką się przeżyło. Dlaczego nikt nie uczy nas, jak mądrze pozwolić odejść dziecku? I wcale nie chodzi o nastolatków. Nasze dzieci tracimy każdego dnia – kiedy zaczynają chodzić, samodzielnie jeść, idą do przedszkola, a potem do szkoły. To jest okropnie trudne i boli.
– Jesteś taka piękna – mawiał często mój syn.
– Jesteś taka mądra – mawiał często mój syn.
– Jesteś taka wyjątkowa – mawia często mój syn.
1. one stają się niezależne
2. odsuwają się od nas
3. popełniają SWOJE błędy
– jesteś piękna mamo, ale nie chuda
– jesteś mądra mamo, ale nie wiesz wszystkiego
– jesteś wyjątkowa, ale nie dla wszystkich
Jeśli nasz świat jest niepoukładany, zostaje pustka. Pojawiają się pytania: kim jestem, po co jestem, co jeszcze mogę i powinnam zrobić.
– Nie, w ogóle nie myślę. Baw się świetnie – odpowiedział.
Umarłam. :)
Ulga, że nie tęskni mieszała się z bólem kogoś, kto traci coś bezwarunkowego. I na zawsze. Jak to? Mój syn nie tęskni?!
