Mamo Działaj i nie szukaj wymówek

Dzień z życia Mamy:
Poranne zawirowania – dzieci do przedszkola, szkoły. I co się okazuje? Ulubiona bluzka w praniu (czyli jest powód do płaczu), nie przygotowane zeszyty (nerwowe szukanie psuje i tak już napiętą atmosferę) lub po prostu dzieci wstały lewą nogą. A Ty w pracy masz do przedstawienia nowy projekt, niania odbiera dzieci, bo wrócisz późnym wieczorem, mąż w delegacji i tak codziennie… Problemy z koncentracją to u Ciebie norma od paru lat, ze snem ostatnio też nie najlepiej i zastanawiasz się, czy Twoje życie ma już tak wyglądać do emerytury…

Co dalej?
A może czas na chwilę przystanąć, zastanowić się, czy poziom satysfakcji z osiągnięć w pracy jest tego wart i czy nie można inaczej?
Oczywiście, że można, tylko ile Mam o tym wie? Cały czas za mało! I to nie chodzi o to, aby teraz przedstawić sielankowy widok codziennie uśmiechniętej Mamy, która cierpliwie czeka, aż jej pociechy „ogarną” rano ten rozgardiasz.
To, co jest potrzebne, aby Mama czuła się spełniona to spokój wewnętrzny i pewność, że kroczy w życiu właściwą drogą.

W tym, co robimy trzeba być autentycznym i prawdziwym. Nie porównujmy się z tymi, których dziś nie możemy dogonić… Jeżeli są na szczycie inspirujmy się, a ścigajmy się sami ze sobą, aby każdego dnia być coraz lepszą wersją siebie.
Gdy to zrozumiałam, usłyszałam w końcu głos własnego serca. Stałam się świadomą siebie mamą, zrobiłam rewolucję zawodową w swoim życiu i odważnie sięgam po to, co sprawi, że będę czuła zadowolenie i satysfakcję.