Pamiętacie czasy "w ciąży"? A może właśnie teraz przeżywać swoje 40 tygodni? Szukałam ostatnio czegoś w książce Heidi Murkoff "W oczekiwaniu na dziecko" i natknęłam się na ciekawy rozdział. W prawdzie wydawało mi się, że poradnik przeczytałam w obu ciążach od deski do deski, jednak tego nie pamiętałam: Ojcowie także oczekują.
Hmm, to niby takie oczywiste.
Nie raz obserwowaliśmy równoległą "Ciążę spożywczą" partnera przyszłej mamy, nie raz widziałyśmy słodkie obrazki przemawiających do brzuchów facetów, a jednak rzadko zastanawiamy się, co faktycznie czuje mężczyzna "w ciąży"? Pozwólcie, że przytoczę Wam kilka ważnych i ciekawych tematów do rozważań:
1. Uczucie opuszczenia - przyszli ojcowie, często czują się jak "ktoś" zewnątrz, jakby ich wartość przestała być potrzebna w momencie poczęcia. I nic w tym dziwnego - to przyszła mama jest dopieszczana.
2. Zestresowanie seksem - można by powiedzieć, że wszystko wiedzą, ale i tak odczuwają niepokój, kobiece ciało jest dla nich wciąż zagadką. Apetyt kobiety w ciąży na seks bywa bardzo zmienny, a i to może powodować u Panów pewien dyskomfort.
3. Jakiś obcy "JA" - prawdopodobnie stan błogosławiony kobiety wpływa pośrednio na obniżenie poziomu testosteronu u przyszłego ojca, naukowcy definiują to zjawisko jako potrzebne, a by "wyzwolić w mężczyźnie wrażliwość".
4. Lęki twardziela - oprócz naturalnego zdenerwowania przed życiową zmianą w domu, mężczyźni rozmyślają o zmianach w szerszych aspektach - jak dziecko wpłynie na ich pracę, relacje towarzyskie i relacje z partnerką.
5. Karmienie piersią jest dziwne - mężczyzna potrzebuję trochę czasu, żeby się do niego przyzwyczaić, czasem zwyczajnie jest zazdrosny, bo jego obecność nie jest podczas karmienia potrzebna, może poczuć się wykluczony. A przynajmniej, teraz gdy jeszcze ma przed sobą wiele znaków zapytania, obawia się.