Zabawa daje dziecku możliwość poznawania otaczającego świata w sposób dla niego atrakcyjny i jest idealnym sposobem na pozyskiwanie kolejnych umiejętności oraz dalsze ich doskonalenie. Wiele z nich łatwo poddaje się treningowi, a zabawa sprawia, że trening ten jest przez dziecko chętnie podejmowany, a przez to efektywniejszy.
Taką bardzo dobrze "trenowalną" umiejętnością jest pamięć. Ćwiczenie pamięci daje zazwyczaj nadspodziewane efekty, a zacząć możemy już w wieku wczesno dziecięcym.
Przedstawię dziś grę pamięciową "Little memo" wydawnictwa DJECO przeznaczoną dla dzieci od 2,5 do 5 lat. (czasem łatwiej można ją znaleźć pod nazwą "memo zwierzęta")
Gra składa się z 9 gumowych zwierzątek oraz tekturowego pudełeczka. Zabawę rozpoczynamy układając 3 dowolne zwierzątka obok siebie w szeregu. Pozwalamy dziecku przyjrzeć się chwilkę, po czym prosimy o zamknięcie oczu. W tym czasie pudełeczkiem zakrywamy jedno zwierzątko i dajemy znak do otwarcia oczu.
Zadanie polega na odgadnięciu, które zwierzątko jest schowane pod pudełkiem.
Jak opanujemy zapamiętywanie 3 elementów, możemy dodać czwarte zwierzątko i powtarzamy kilka razy tę procedurę.
Tu muszę niestety trochę się rozpisać, ponieważ w instrukcji nie znajdą Państwo takiego sposobu postępowania jaki proponuję poniżej, a z praktyki wiem że to się bardzo sprawdzi.
Zanim zaczniemy "rozpędzać" się z dodawaniem kolejnych zwierzątek, warto upewnić się, czy nasze dziecko rzeczywiście zapamiętuje wszystkie wystawione zwierzątka. Często bowiem zdarza się tak, że dziecko dobrze odgadnie jakie zwierzątko jest zakryte, tylko dlatego że zapamiętało jedną konkretną pozycję (np. co było pierwsze od prawej), a nie 4 elementy.
Dobrze jest w tym celu zrobić opisany poniżej zabieg, który dodatkowo uatrakcyjni zabawę.
Ustawiamy w szeregu licząc od lewej np : biedronkę, żabę, jeża i ślimaka;
prosimy dziecko o zamknięcie oczu, a my w tym czasie zamieniamy miejscami dwa dowolne zwierzątka, załóżmy że w naszym przykładzie ślimaka z biedronką, a następnie zakrywamy jedno z tych zamienionych zwierząt. (po zamianie miejsc mamy układ: ślimak, żaba, jeż, biedronka). Przypuśćmy, że zakryjemy zwierzątko od skrajnej prawej strony, czyli biedronkę.
W większości przypadków dziecko powie, że pod pudełkiem jest ślimak - bo zapamiętało jedną pozycję, a nie jak w tym przykładzie 4 zwierzątka. Jeżeli przed odkryciem pokażemy dziecku, że przecież ślimak jest - tylko z lewej strony (i tu dobrze jest dziecku wyjaśnić, że gdy miało zamknięte oczy, zamieniliśmy 2 zwierzątka miejscami), zazwyczaj dziecko ma kłopot z określeniem, jakie było to czwarte zwierzątko.
Jak przećwiczymy zapamiętywanie danej liczby figurek, z możliwością zamiany miejsc, i dziecko się nie myli, możemy dodać kolejne, i tak aż do 9-ciu.
Możemy też zagrać na punkty, w ten sposób że raz jesteśmy osobą odgadującą, a następnie chowającą. W pudełku znajdziemy kartonikowe krążki, które otrzymujemy, jeżeli prawidłowo odgadniemy, jakie zwierzątko znajduje się pod pudełkiem.
Ze starszymi dziećmi możemy przeprowadzić jeszcze inną zabawę pt. "zamiana miejsc".
Ustawiamy zwierzątka w szeregu, prosimy dziecko żeby dokładnie im się przyjrzało, po czym dziecko odwraca się, a my w tym czasie zamieniamy miejscami 2 zwierzątka.
Zadaniem dziecka jest wskazanie które zwierzęta zostały zamienione miejscami.
Gra ma jeszcze jedną zaletę, z punktu widzenia logopedycznego. Tak się składa, że w języku polskim wiele nazw zwierząt zawiera w sobie trudne do wymówienia głoski: ś, ż, cz, sz, dż, dz, itp. np: ślimak, żaba, żółw, pszczoła, jeż, dżdżownica, ważka.
Gra jest pięknie wydana i zapewnia nam wspaniałą rozrywkę, ćwicząc przy tym zdolność zapamiętywania, a figurki oprócz gry posłużyć mogą dzieciom do zabawy.