Reklama.
Przecież moje dziecko jest całkiem normalne odmawiając jedzenia niesmakujących mu warzyw. Ale wiedziałam również, że mam duży wpływ na postawę Gabrysi względem właściwego odżywiania. I powinnam pracować nad nią już od samego początku, a nie czekać z nadzieją, że kiedyś zasmakuje w warzywach i innych zdrowych produktach.
Modelowanie zachowania to jedno ( należę do osób, raczej dobrze odżywiających się), przyda się także właściwy przekaz słowny. Ponieważ jednak czysta forma dydaktyzmu zawsze mnie odstręczała, tak powstał pomysł na napisanie dla Gabrysi historyjki przygodowej, z nutą edukacji, w której bohaterowie wydadzą się mojemu dziecku znajomi. Dlatego rolę główną powierzyłam jej imienniczce, a pierwowzorem taty bohaterki został mój mąż. Muszę przyznać, że bardzo dobrze bawiłam się opisując liczne pomysły wielkiego smakosza i jego córki ( w trzecim planie jest jeszcze mama, dla tej historyjki mnie ważna) w gościnnych progach starego hotelu, gdzie toczy się akcja.
Pierwszym recenzentem opowiastki została moja koleżanka, która sama szukała wówczas sposobów, by oduczyć swoje dzieci jedzenia frytek i kotleta z kurczaka w chrupiącej panierce. Ku mojemu zaskoczeniu zachwyciła się pomysłem i jego wykonaniem i namówiła mnie, żebym podzieliła się z innymi rodzicami i ich dziećmi tą książeczką.
Ponieważ, już wówczas miałam za sobą pierwszą próbę „literacką”, ponad rok wcześniej wydałam napisaną przez siebie „Krótką bajkę o odchudzaniu z happy Endem” ,która zbierała bardzo pozytywne recenzje czytelniczek, nie czułam oporów, żeby zrobić z Kuchni pełnej przygód , większy projekt, niż historia do poduszki dla mojej córki. Aby publikacja nabrała większego rozmachu, zaprosiłam do współpracy nad jej ukończeniem zaprzyjaźnioną dietetyk, która dodała do niej merytorycznego pazura.
I tak powstała książka przygodowo – edukacyjna o dobrym odżywianiu dla dzieci i ich rodziców. Od jakiegoś czasu można nabyć jej wersję elektroniczną. Przyszedł czas, żeby stała się książką z prawdziwego zdarzenia. I w takiej formie służyła zachęcaniu dzieci do poszukiwania ich własnych kulinarnych przygód i dobrych smaków
Już dziś można przyłączyć się do wsparcia projektu – druku naszej książki na stronach crowdfundingowego programu polakpotrafi.pl
logo

Serdecznie wszystkich do tego zachęcam, tutaj znajduje się bezpośredni link do wsparcia Kuchni pełnej przygód : www.polakpotrafi.pl/projekt/kuchnia-pelna-przygod