Dziecko przed telewizorem, złote zasady wyboru bajek dla najmłodszych
KoBBieciarnia
09 maja 2016, 18:45·4 minuty czytania
Publikacja artykułu: 09 maja 2016, 18:45 O tym, że dzieci nie powinny spędzać za dużo czasu przed telewizorem wie każdy rodzic. Negatywnych konsekwencji nadużywania tej „aktywności” wymienić można hurtem. Wiadomo zatem, że telewizja psuje wzrok, źle wpływa na rozwój mowy, system nerwowy, rozwój emocjonalny, czy psychoruchowy. Czytając artykuły na temat negatywnych skutków oglądania telewizji i jej wpływu na małe dzieci, naprawdę można się przerazić (ewentualnie wyrzucić telewizor przez okno).
Są jednak takie momenty, kiedy nie mamy już siły na wymyślanie kolejnych rozwojowych i twórczych zabaw i jedyne o czym marzymy to chwila spokoju. Czasem mimo najlepszych chęci, po prostu nie mamy czasu. Wtedy z pomocą przychodzi właśnie telewizor…
Oglądanie telewizji nie musi być złe. Jeśli dziecko ogląda telewizję pod nadzorem, przez określony czas w ciągu dnia, a bajki są dostosowane do wieku dziecka, spokojnie możemy wyłączyć pojawiające się wyrzuty sumienia.
Jak zawsze najważniejszy jest bowiem umiar. Dlatego to my, rodzice, powinniśmy decydować o tym co i kiedy ogląda nasze dziecko. I wybierać dla niego to, co najbardziej wartościowe. Zanim włączymy dziecku bajkę, warto więc zwrócić uwagę na to jakie treści mu udostępniamy i dostosować je do wieku naszego szkraba. Poniżej znajdziecie kilka wskazówek, jak właściwie dobierać bajki do wieku dziecka.
Im mniejsze dziecko, tym krótsza powinna być bajka. Roczny maluszek potrafi skupić swoją uwagę zaledwie na kilka minut. Dwulatek obejrzy kilkunastominutową bajkę, z kolei starszak spokojnie wytrzyma godzinny seans filmowy.
Oczywiście są i dwulatki, które potrafią „gapić się” w telewizor przez 2 godziny, należy jednak zadać sobie pytanie, czy taki stan jest powodem do dumy czy też czynnikiem zmuszającym nas do poważnej zmiany.
W odniesieniu do bajek dla najmłodszych, nie należy skupiać się wyłącznie na szacie graficznej, a raczej na ilości szczegółów umieszczonych na pojedynczej klatce. Im mniejsze dziecko tym mniej detali powinno znajdować się na ekranie. Tło powinno być proste, kolory wyraźne, grafika prosta. Bajki, w których grafika jest rozbudowana, za bardzo rozpraszają uwagę maluszka, zmuszają układ nerwowy do zbyt intensywnej pracy. Im starsze dziecko, tym szczegółów może być więcej.
Treść
Przy wyborze bajki ważna jest jej treść. Bajki mogą być pouczające; z morałem np.: Czerwony Kapturek, mogą nieść ze sobą wartości edukacyjne np.: poruszać tematykę zdrowego odżywiania, właściwego zachowania się w teatrze, mogą również wspierać edukację matematyczną np.: utrwalać liczenie. Dla najmłodszych dzieci najlepsze będą takie bajki, które przedstawiają wydarzenia z życia codziennego np. wyjście na spacer, do lekarza, wspólne jedzenie posiłków.
Jednak, najbardziej popularny wątek pojawiający się w bajkach to walka dobra ze złem. Negatywne postaci są zazwyczaj przedstawione w sposób przerysowany. Są brzydkie, groźne, o przerażającej twarzy i głosie; nie budzą naszej sympatii. Ich aktywności bardzo często towarzyszy muzyka, która ma na celu wzmocnienie uczucia strachu. Treści przedstawiające walkę dobra ze złem u za małych dzieci np. u dziecka 1,5 rocznego, mogą wywołać niepotrzebny lęk i stres. Oglądanie takich bajek przez zbyt małego odbiorcę może poskutkować problemami z zasypianiem, koszmarami itd.
Częstotliwość zmiany obrazu
Pomimo, iż wymieniony na końcu, to jednak najważniejszy z aspektów doboru wyświetlanych animacji do wieku odbiorcy. Wiele z nas pamięta bajki takie jak „Reksio” czy „Bolek i Lolek”. Oglądaliśmy je mając po kilka lat. Współczesne przedszkolaki powiedziałyby „nuuuuda”. To właśnie to, co odróżnia współczesne bajki od kreskówek sprzed 30 lat. Kiedyś obraz był stateczny, zmieniał się powoli. Współcześnie zmienia się niczym kalejdoskop. Wzrok dziecka często nie nadąża zarejestrować całego obrazu, a już przeskakuje kolejna klatka.
Jeśli do tej pory tego nie zauważyliście, włączcie jakiś kanał muzyczny; zobaczycie jak szybko zmieniają się ujęcia na teledyskach. Właśnie z tego powodu dzieci tak bardzo lubią oglądać reklamy. Działają na tej samej zasadzie, złożone są z głośnej muzyki, szybko zmieniającego się obrazu i prostego przekazu.
Współczesne bajki dla dzieci są jakby poszatkowane; w szczególności te, dedykowane dla starszych np. Ben ten, Ninjago. Taki zabieg jest niestety celowy, bowiem wciąga małego odbiorcę niczym w trans i hipnotyzuje go. Zmanipulowanemu maluchowi niezmiernie trudno jest samodzielnie oderwać się od monitora. Taka strategia wpływa też negatywnie na emocje; dziecko nadmiernie się pobudza, czasem dostaje wypieków, może być rozdrażnione, niespokojne. Warto, aby takie bajki nasze dziecko zaczęło oglądać jak najpóźniej. Nigdy też nie włączajmy takich bajek wieczorem, gdyż z pewnością dziecko będzie miało problemy z zaśnięciem.