Choć z roku na rok nieubłaganie oddalam się od lat mojego dzieciństwa, ta kolęda wzrusza mnie ciągle tak samo. Pamiętam jak przed laty, siedząc w kościelnej ławie w trakcie Pasterki, wyczekiwałam, aż wreszcie będziemy ją śpiewać. Przysypiałam od czasu do czasu, bo pora późna a przy maminym boku cieplutko i błogo, po chwili wybudzały mnie dźwięki rozbrzmiewających organów i gdy wreszcie zagrały ulubioną kolędę, oczy wilgotniały a magię Świąt czuć było w powietrzu sto razy bardziej niż wcześniej;)
Nie inaczej jest dziś. To właśnie "Lulajże Jezuniu" jest najchętniej i najczęściej śpiewaną w naszym domu kolędą. Lubią ją mali i duzi, bez względu na płeć, bez względu na wiek:) Wersja, którą dziś zamieszczam na łamach mamaDu.pl, oczarowała mnie jakiś czas temu i mam nadzieję, że spodoba się również Wam.
Do kolędy dołączam serdeczne życzenia- niech te Święta będą czasem radosnych i wartościowych spotkań z tymi, których kochacie! Przy kolędach, które lubicie najbardziej;)