Kiedy rozmawiam z rodzicami dzieci w różnym wieku, nierzadko zdarza się usłyszeć, że dziecko śpi w nocy z otwartymi ustami, albo podczas oglądania bajek bezwiednie ”rozdziawia” buzię. Bywa i tak, że kiedy pytam o to, jaki oddech rodzice obserwują u dziecka, trudno im szybko odpowiedzieć, bo nigdy nie zwracali na to uwagi – czy nosem, czy ustami, jak w dzień, a jak w nocy.
Drodzy Rodzice, to jednak bardzo istotne, by Wasze dziecko zawsze oddychało nosem!
Dlaczego moje dziecko oddycha ustami?
Prawidłowy tor oddechowy zarówno u niemowlaka, przedszkolaka, starszaka i dorosłych to tor nosowy – czyli pełne oddychanie z zamkniętą buzią przy wdechu i wydechu. Kiedy zaś, by oddychać, usta są rozchylone mówimy o ustnym torze oddychania – nos nie uczestniczy we wdechu ani wydechu powietrza.
Dlaczego zatem niektórym trudno zachować prawidłowy – nosowy tor oddechowy?
Przyczyny mogą być różne, począwszy od nieprawidłowej budowy anatomicznej twarzoczaszki (skrócone wędzidełko podjęzykowe, krzywa przegroda nosowa itp.), przez obniżone napięcie mięśniowe, które obserwować możemy od urodzenia, aż po choroby alergiczne, astmę oraz przerost migdałka gardłowego, migdałów podniebiennych czy nawracające infekcje górnych dróg oddechowych. Zwrócić również trzeba uwagę na pojawiające się u dzieci parafunkcje, w postaci ssania palca, wargi, policzka, rogu kocyka, smoczka, a także picie z butelki przez dziecko powyżej 18 miesiąca życia. Takie zachowania z kolei mogą prowadzić do tzw. oddychania nawykowego torem ustnym.
Oddech ustami a rozwój twarzoczaszki
Warto poobserwować swoje dziecko, by mieć pewność, że oddycha ono prawidłowo. Kiedy bowiem przez długi czas, szczególnie w okresie niemowlęcym, przedszkolnym i wczesnoszkolnym będzie oddychało torem ustnym, może to doprowadzić do późniejszych zmian w wyglądzie jego twarzy, wpływając również na zaburzenie całej postawy ciała.
Dzieci oddychające ciągle ustami mają zupełnie odmienny od prawidłowego profil twarzy: pociągły, płaski i wąski, kości policzkowe są zapadnięte, żuchwa cofnięta, szczęka jest wąska, a nos duży. Z tym wiążą się kolejne nieprawidłowości:
- pozanormatywny wzrost zębów, więc – wady zgryzu,
- zmiana pierwotnego kształtu łuków zębowych,
- podniebienie twarde staje się coraz bardziej spiczaste, bo brakuje mu profilowania przez prawidłowo ułożony na nim język (zaburzona zostaje prawidłowa wertykalno-horyzontalna pozycja spoczynkowa języka),
- nieprawidłowy rozrost oraz funkcjonowanie stawów skroniowo-żuchwowych,
- obniżenie napięcia mięśni warg, policzków i żuchwy (z tego powodu nawet kilkulatek nadal może się obficie ślinić).
Cała głowa zaczyna ciążyć ku przodowi, a zatem utrzymanie prawidłowej postawy ciała (głowy w równej linii z kręgosłupem) staje się utrudnione.
Oddech ustami a rozwój mowy
Możliwymi skutkami oddychania ustami są również zaburzenia rozwoju mowy oraz wady wymowy. Jako neurologopeda, zwracam szczególną uwagę na nieprawidłową pozycję spoczynkową języka, konieczną do zmienienia. Kiedy oddychamy ustami, język opada na dno jamy ustnej, podczas gdy jego miejsce jest zawsze na podniebieniu twardym, oczywiście gdy nie podejmujemy aktywności głosowej ani jedzeniowej.
Osłabiony język może utrudnić i zaburzyć prawidłowy rozwój mowy, wpływając na niepoprawną realizację głosek, wymagających uniesienia języka – l, t, d, n, sz, ż, cz, dż, r. Leżący język może również przedostawać się między zęby podczas mówienia, wtedy będziemy już mówić o wadzie wymowy – seplenieniu.
Oczywiście, jeśli pomyślimy o dwulatku, jego język ma prawo jeszcze się nie pionizować przy mówieniu, ale podczas spoczynku powinien przyjąć wysoką pozycję na podniebieniu. W trakcie zaś zabawy w naśladowanie odgłosów zwierzątek dziecko powinno umieć kląskać/klikać językiem (jak konik). Dobrze też obserwować, czy maluch potrafi wykonać językiem ruch unoszący (do zębów, podniebienia, na wargę górną), a jako trzylatek prawidłowo wypowiada głoskę „l” z czubkiem języka uniesionym za zęby górne. Prawidłowa praca języka w tym zakresie wcale jednak nie oznacza, że nasze oddychające ustami dziecko będzie dobrze wypowiadać pozostałe głoski – trzeba być czujnym i obserwować, oczywiście podejmując jednocześnie działania zmieniające niepoprawny tor oddechowy pod okiem specjalisty – choćby neurologopedy lub laryngologa.
Oddech ustami a zachowanie
Warto widzieć, że prawidłowy sposób oddychania nosem zapewnia odpowiednie dotlenienie komórek mięśniowych i mózgowych, i wpływa na ich poprawne funkcjonowanie. Jeśli zaś dziecko nadmiernie oddycha ustami może przejawiać niepokojące objawy, takie jak trudności z koncentracją, niepokój, senność, ale także nadmierną ruchliwość, pobudzenie, nadaktywność psychoruchową, czasem również agresję.
Wczesne podjęcie ćwiczeń zmieniających sposób oddychania może okazać się ratunkiem dla tego typu problemów behawioralnych u dzieci.
Oddech ustami a mniej efektywny sen
Z wyżej opisanymi zaburzeniami zachowania wiąże się nierozerwalnie oddychanie nosem w czasie snu. Bez względu na to, z jakiego powodu dziecko nie oddycha nosem, jakość snu wpływa na funkcjonowanie dziecka w ciągu dnia, nawet przy zachowaniu odpowiedniej liczby godzin snu.
Zauważcie, czy Wasze dziecko podczas snu przyjmuje dziwne pozycje (np. w kształt litery C z odchyloną do tyłu głową), czy co noc wierci się podczas snu, ciężko i głośno oddycha, chrapie, a może zgrzyta zębami, albo śpi spokojnie ale nagle wybudza się z krzykiem, gwałtownie łapiąc powietrze, zdarzają mu się bezdechy senne?
To wszystko może niestety utrudniać dziecku dobry, efektywny sen, który ma być odpoczynkiem dla mózgu, by mógł od nowa funkcjonować w kolejnym dniu. Po przebudzeniu możemy zaobserwować u dziecka wysuszoną śluzówkę jamy ustnej, kaszel, a na poduszce możliwe są do zauważenia mokre plamy, od wyciekającej nocą przez otwarte usta śliny.
Gdzie szukać pomocy?
Jeśli zauważasz u swojej pociechy choćby jeden z opisanych przeze mnie wyżej niepokojących objawów, koniecznie skonsultuj się z neurologopedą lub laryngologiem! Czasem przyda się również pomoc ortodonty, fizjoterapeuty i alergologa. Jestem zwolennikiem holistycznego spojrzenia na pacjenta (zarówno jeśli chodzi o dzieci, jak i o dorosłych), stąd tylu wymienionych specjalistów.
Prawidłowy tor oddechowy to bardzo poważne zagadnienie, bo wpływa na rozwój i funkcjonowanie człowieka jako psycho-fizycznej całości..
Warto również poobserwować siebie – czy z Twoim oddechem, snem i pozycją języka w spoczynku jest wszystko dobrze?
Pamiętaj: do oddychania służy NOS, usta do mówienia i jedzenia :)