Fot. Pixabay / [url=https://pixabay.com/pl/sklep-zakupy-torby-prezent-brown-791582/]kaboompics[/url] / [url=https://pixabay.com/service/terms/#usage]CC0 Public Domain [/url]
Fot. Pixabay / [url=https://pixabay.com/pl/sklep-zakupy-torby-prezent-brown-791582/]kaboompics[/url] / [url=https://pixabay.com/service/terms/#usage]CC0 Public Domain [/url]

Bardzo lubię zakupy. Zawsze lubiłam. Na nieszczęście najpierw mojej mamy, koleżanek, które ciągałam po kolejnych sklepach, potem partnerów.

REKLAMA
Na ich szczęście, coraz bardziej lubię samotne wypady do galerii handlowej. Wydawałoby się, że jako wytrawna, jakkolwiek to zabrzmi, galerianka, powinnam być odporna na sztuczki marketingowe i mieć wyrobiony, sprawny sposób dokonywania szopingu. Nic z tego. Wciąż pozostaję bezbronna wobec pewnych sytuacji w sklepie i wracam do domu z bezsensownymi łupami.

Cienie do powiek
Jak zdecydowana większość Polek mój typ urody to lato. Mam chłodny, jasnobrązowy odcień włosów i szare oczy. Pasują do mnie zimne barwy, przytłumione, pastelowe. Nijak mają się do tego ciepłe, złociste brązy. Tylko, że ja uwielbiam rudości i kiedy widzę takie zestawy kolorystyczne wśród kosmetyków do powiek, nie umiem się im oprzeć! Zwłaszcza jeśli są w promocyjnej cenie, tak jak ostatnio paleta od Maybelline Diamond Glow, która wróciła ze mną z drogerii. To nic, że nieumiejętnie podkreśla kolor moich oczu, a do tego lekko opalizuje, co tylko pogarsza sprawę. Na regale czaruje. Nic to, że nie na mnie. Będzie sobie leżała na półce w łazience niczym w muzeum, patrzyła na mnie i to mi wystarczy.
logo
Buty
Jeśli znajdę promocję, a w niej trampki lub botki, kupię je. Nieważne, że będzie to piętnasta para na jedno kopyto. To znaczy, na oba moje kopyta.Nieważne, że nie mamy gdzie ich trzymać, a ja później i tak będę chodziła naprzemiennie w dwóch ulubionych parach.
Szczęśliwie, zmądrzałam w kwestii rozmiaru i kupuję już tylko idealnie dopasowane buty. Wcześniej wmawiałam sobie, że jeszcze się rozchodzą, że muszą się wyrobić, że w końcu skóra się rozciągnie. Kika takich par nadal leży w szafie bo nie da się w nich wytrzymać.
Zresztą, zdarzyło mi się podobnie zadziałać ze spodniami. Kupiłam bardzo, ale to bardzo obcisły egzemplarz w przypływie optymizmu i wiary, że za chwilę schudnę i będą akurat. Już nigdy ich nie założyłam. Teraz pamiętam: nie planować, nie gdybać, nie sugerować się rozmiarem z metki. Kupuję tylko to, co w danej chwili jest wygodne i w sam raz.
logo
Pudła i organizery
Uwielbiam organizery! Układać w nich, podpisywać, segregować. Z tym, że aktualnie mam więcej takich pudeł z przegrodami niż samych rzeczy, które mogłabym w nich trzymać. Chyba czas zakupić organizer do przechowywania organizerów.
Zakupy kosmetyczne, ciąg dalszy
To nic, że mam zapas szamponu i kremów do twarzy na kolejny rok. Na widok oferty w okazyjnej cenie potrafię spędzić dobre 20 minut przy regale z kosmetykami czytając informacje z etykiet, sprawdzając testery, wąchając. Potem denerwuję się, że nie mam przecież w łazience miejsca, w którym mogłabym to wszystko trzymać, a najchętniej w ogóle nie chowałabym nic i używała wszystkiego naraz.
Oh, wait, powiedziałam 20 minut?