Nie usiądziesz z głową pustą, bez zmartwień, troski, bo w niej zawsze będzie kotłować się, pytanie „czy wszystko ok”, „czy tęskni”, „płacze”, „nie może spać bez nas”, „czy jest pojedzone”, „czy nie ma gorączki”. I nawet, kiedy jest z dziadkami na wakacjach, szczęśliwe, uśmiechnięte, zmęczone całym dniem bieganiną za psem, dotlenione, to i tak zastanawiasz się, czy wszystko w porządku. Przyjście na świat dziecka zmienia nasza hierarchię wartości, marzeń, planów. Wszystkie plany realizujemy z myślą o dziecku.
Wieczorze z kieliszkiem ulubionego czerwonego wina, z książka pełną emocji, przygody, fantazji, zapomnienia… – o tak!
… te chwile uświadamiają jak po urodzeniu dziecka zmieniają się nasze priorytety w życiu. Jak tęsknisz za tym naturalnym budzikiem, gdy traci się na kilka dni. Świat się zmienia o 180 stopni, wraz z nim zmienia się też pojęcie ja i ty, na my - rodzina i tego, co kiedyś było nie zrozumiałe, teraz jest oczywiste.
www.gadkamatka.pl












