![Fot. Flickr/[url=https://www.flickr.com/photos/joybot/12879927404/]Sarah Joy[/url] / [url=http://bit.ly/CC-BY-SA-2]CC BY-SA[/url]](https://m.mamadu.pl/707281ab5bb70162ba2ea4d926c5f101,360,0,0,0.jpg)
1. Kiedy zostawiasz dzieci z ich tatą, wpadasz w panikę/denerwujesz się/szykujesz listę i instrukcję obsługi dzieci/domu jak na wypadek III wojny światowej?
2. Wyjeżdżasz i szykujesz jedzenie na następne kilka dni? Wyposażasz lodówkę i zamrażarkę, jakby z Twoim odjazdem mieli zwinąć w okolicy asfalt i zamknąć z tej okazji wszystkie sklepy?
3. Kalendarz, harmonogram, lista telefonów? Plus co najmniej trzykrotne powtórzenie na głos ich zawartości, to Twój oręż?
4. Boisz się, że o czymś zapomni? O tak! Zapomni dziecka z autobusu, czy ewentualnie nie podleje surfinii na balkonie?
1. Słodyczowy highlife
2. Permanentne nadużywanie tzw."Dnia dziecka", czyli spanie na brudasa
3. Bałagan
4. TV i komputer w wersji all-night-long (często współudział w zbrodni)
5. Jedzenie z budki w centrum
6. Niemiłosierni bajzel w szafkach (czyt. pkt. 3)
7. Kompletny brak wyobraźni przestrzennej i daltonizm (młodszy syn w 4 rozmiary za dużych różowych spodniach, starsza córka w niedopiętych spodniach z motorem młodszego?)