Tego typu stylizacja, czyli klasyczna spódnica ze sportowym topem i szpilkami, to mój ulubiony styl do pracy. Nie lubię wbijać się w tradycyjny dress code, jakoś zawsze mnie męczył, chociaż z szacunkiem do niego podchodziłam i zachowywałam jego elementy. ;) Nie mniej jednak ciągle jestem zdania, że w pracy strój powinien dodawać człowiekowi dobrego nastroju, jeśli ma pozytywnie i efektywnie myśleć. No ale może nie we wszystkich korporacjach o to chodzi. ;)
Tak czy inaczej, mój top Kiss PLNY LALA nastroił mnie bardzo dobrze.:) Pewnie te z Was, które znają tę markę wiedzą, że wcale nie jest taka słodka w swoich przekazach. ;) Więc dla zrównoważenia odważnej góry, proponuję grzeczną, wręcz konserwatywną spódnicę z wysokim pasem. Ten model znajdziecie też w aktualnej kolekcji Marks & Spencer. W ogóle tak na marginesie powiem Wam, że ich jesienna kolekcja jest po prostu genialna. Gdybym mogła, wyszłabym z pełnymi torbami, albo poszła z torbami. ;)
Do tego topu nie wyobrażam sobie innego koloru ust, niż czerwony. Moja ulubiona szminka Lancome super się trzyma cały dzień, a po lanczu nawet nabiera lekko malinowego odcienia. ;) Jak już wiecie, lubię dopasowywać szczegóły, więc czerwone szpilki są właśnie taką wisienką na torcie. Polecam takie zestawy, są proste, uniwersalne, wystarczy łączyć różne topy, szpilki, szminki i za każdym razem wychodzi inny efekt. A ołówkowa spódnica, to naprawdę must have dla tych, które lubią swoje kształty. Świetnie podkreśla biodra, talię, no i pupę rzecz jasna. ;)