Zaparcia u dziecka
Zaparcia u dziecka są niewątpliwie problem nie tylko dla malucha, ale również dla jego rodziców. Sprawdźmy jak sobie z nim radzić.
Zaparcie to sytuacja, w której dziecko lub człowiek dorosły wypróżnia się zbyt rzadko (rzadziej niż co trzy dni) lub ma zbyt twardy stolec (powinien mieć konsystencję pasty do zębów) i jego wydalenie wymaga dużego wysiłku. Niepokojące jest pojawienie się dyskomfortu. Nawet jeżeli dziecko wypróżnia się codziennie, ale jest to twarda kuleczka, to po drodze może ona ranić i rysować śluzówkę. Dziecko odruchowo powstrzymuje wypróżnienie. Zwieracz się zaciska i to, co nagromadziło się w jelicie, zalega, zagęszcza się, robi się coraz szersze.
Tworzy się korek, który wychodząc, uszkadza śluzówkę
Następstwem tego może być ból, a nawet krwawienie. Jeśli dziecko wydala malutkie kuleczki, oznacza to, że końcowy odcinek jelita grubego wypełnia wielka kula albo gromada kuleczek, które się po kawałeczku odczepiają, ale nigdy nie dochodzi do całkowitego opróżnienia jelita. Odbytnica jest stale trochę wypełniona, a zwieracz – odrobinę uchylony. W efekcie dziecko może się mimowolnie wypróżniać i brudzić majtki. Tak samo może to wyglądać u dziecka półrocznego, rocznego, jak też u starszego.
Przyczyny zaparć u dzieci
U niemowlęcia najczęściej, kiedy zaczynamy rozszerzać lub zmieniać dietę. Ważne, by wprowadzając nowe pokarmy, zwracać uwagę, jak to wpływa na konsystencję kupki i rytm wypróżnień. Radzę wprowadzać do diety przede wszystkim owoce, warzywa i zupki (ale bez ryżu i marchwi), natomiast unikać kaszek. Niektóre dzieci mają zaparcie po jabłku tartym (jabłko gryzione działa zupełnie inaczej na przewód pokarmowy niż tarte).
Kłopoty mogą się pojawić także wtedy, gdy dziecko zaczyna chodzić i poci się bardziej niż dotychczas. Powinniśmy wtedy dawać mu więcej pić podobnie jak wówczas, kiedy jest gorąco. Zaparcia to typowa dolegliwość początkujących przedszkolaków. W porze, w której zwykle szły do ubikacji, teraz są w przedszkolu. A tu sedes inny niż w domu, drzwi „kowbojskie” i nie wiadomo, kiedy się otworzą…
Po powrocie z przedszkola jest tyle różnych spraw, potem już trzeba się położyć, a rano pośpiech. Dlatego namawiam rodziców trzylatka, by zadbali o to, żeby w programie dnia znalazł się czas na spokojne posiedzenie na sedesie. Problemom z wypróżnianiem sprzyjają także podróże (kiedy się mało ruszamy), jedzenie dużych ilości słodyczy, terapia preparatami żelaza (u małych dzieci nawet zmiana mieszanki mlecznej na taką, w której jest więcej żelaza), alergia (choć częściej jest powodem biegunki), przedawkowanie witaminy D3.
Więcej informacji o zdrowiu dziecka jak i mam znaleźć można na stronie dietoteczka.pl