Kreatywność to takie modne słowo, o którym ciągle słyszymy i które przeczytać możemy niemal na każdym kroku. Odnosi się ono nie tylko do ludzi, którzy zgodnie z wymaganiami współczesności ową kreatywnością powinni wręcz tryskać, ale także do gier, zabawy, programów telewizyjnych, czy zajęć w przedszkolu. No, może tylko w księgowości nie jest ona zbyt mile widziana. Czym jest ta kreatywność, skąd się bierze i czy istnieją jakieś zaklęcia lub magiczne sztuczki, by zaszczepić ją w naszych dzieciach?
Nazwa kreatywność pochodzi od łacińskiego słowa creatus, czyli twórczy To nic innego jak zdolność do tworzenia- nowych idei, rozwiązań, koncepcji, po prostu czegoś oryginalnego i dotąd niespotykanego. Dobra wiadomość jest taka, że nie trzeba kupować czarnego kota, warzyć tajemnych eliksirów w kuchni albo być Harry Potterem, by wychować kreatywnego człowieka. Każde dziecko rodzi się kreatywne i najlepszym, co możemy zrobić, to nie przeszkadzać w rozwijaniu tej zdolności.
Przede wszystkim należy pozwolić dzieciom na samodzielne myślenie i popełnianie błędów Wiem, że każdy rodzic darzy swoje pociechy miłością ogromną i pragnie dla nich wszystkiego, co najlepsze, ale naprawdę nie zaszkodzi, gdy od czasu do czasu dzieciaki będą mieć nieco pod górkę. Niech się zastanowią, pokombinują, spróbują różnych rozwiązań, pomylą trzy razy, by za czwartym znaleźć wyjście z sytuacji. To wyzwala nie tylko kreatywność, ale także uczy samodzielności, a samodzielność daje dziecku poczucie sprawstwa i pewność siebie. Podsuwanie gotowych rozwiązań i wyręczanie dziecka we wszystkich czynnościach sprawia, że staje się ono bezradne i nie potrafi poradzić sobie z napotykanymi trudnościami.
Milion pytań i brak czasu na odpowiedzi Wiem, że dzieciaki potrafią zadawać pytania z szybkością karabinu maszynowego i czasami ich treść zwala nas z nóg, ale zadawanie pytań świadczy o tym, że dziecko jest ciekawe świata i chce uzyskać informacje na jego temat, darzy was zaufaniem, potrzebuje waszej mądrości i wsparcia. Co robić? Odpowiadać, oczywiście! Cierpliwie, w sposób zrozumiały dla dziecka, dostosowany do jego wieku i możliwości. Trzeba też pytania zadawać i tym samym pobudzać dzieciaki do myślenia, zwracać ich uwagę na interesujące aspekty otaczającej nas rzeczywistości, rozwijać wyobraźnię. „Ciekawe, co by się stało, gdyby nasz Azor mógł mówić”, „Co przypomina ci ta chmurka?”, „Jak poukładamy te książki na półce?”- możliwych pytań jest wiele, wszystko zależy od fantazji dorosłych.
Kreatywni ludzie czytają Takie jest moje zdanie i pisząc o rozwijaniu kreatywności u dzieci nie mogę pominąć tematu książek. Słuchanie bajek i opowiadań, a później ich czytanie, daje dziecku możliwość poznania różnych stron świata, przeżycia niezwykłych przygód, pokazuje różne emocje i zachowania. Czytanie rozwija wyobraźnię, uczy empatii, stymuluje pracę mózgu, poszerza słownictwo, ułatwia zasypianie, pozwala się zrelaksować- czy jeszcze kogoś trzeba do tego zachęcać? Nie musicie poświęcać na to wielu godzin, wystarczy 20 minut dziennie przed snem lub podczas popołudniowego odpoczynku. Sami także dawajcie dzieciom przykład i sięgajcie po książki, a przekonacie się, że korzyści płynące z interesującej lektury są bezcenne.
Kreatywne dziecko potrzebuje wsparcia, inspiracji i odpowiedniej motywacji Rodzice powinni wykazać zainteresowanie pomysłami dziecka i nie krytykować ich nawet wtedy, gdy nie do końca wszystko rozumieją lub wiedzą, że zaproponowane przez dziecko rozwiązanie się nie sprawdzi. Nic się nie stanie, najwyżej trzeba będzie wymyślić nowy plan działania. Oczywiście pomijam tutaj sytuacje ekstremalne, typu SKOK z dachu lub zabawa z piłą mechaniczną- wtedy zdecydowania należy się wtrącić! Powstrzymajmy na chwilę nasze zamiłowanie do porządku i ugryźmy w język chcąc powiedzieć „przecież tego się tak nie używa” albo „to służy do czegoś innego”.
Papierowa torebka może w jednej chwili stać się pacynką Dziecko tego nie wie i dzięki temu może tworzyć nowe, oryginalne zastosowania zwykłych przedmiotów. Papierowa torebka może w jednej chwili stać się pacynką, garnki świetnymi instrumentami, a zwykłe kamyki będą cenniejsze niż zestaw klocków lego. Moje przedszkolaki chętnie bawią się zwykłymi patykami, guzikami i kulkami duńskimi, tworzą z klocków wspaniałe budowle bez instrukcji i przykładów pokazanych na obrazkach, a nawet wymyślają nowe zasady dobrze znanych gier planszowych. Po prostu są kreatywne!
Kreatywne myślenie pomaga w rozwiązywaniu problemów i dostosowaniu się do szybko zmieniającego się świata. Dzięki kreatywności każda napotykana przez nas nowość i każdy problem mogą być traktowane nie jako przeszkoda, a bardziej czekające nas wyzwanie. Pozwólmy dzieciom, by przy ich pokonywaniu nie trzymały się sztywno tradycyjnych schematów i szukały własnej drogi. Tak jest o wiele fajniej, tak być powinno, niech żyje kreatywność!