Czy zdarzyło Wam się kiedyś, że jadąc rowerem lub pokonując kolejną długość basenu nagle do głowy przychodzi Wam myśl, której od dawna poszukiwaliście i zupełnie niespodziewanie wpadacie na genialny pomysł? Dzieje się tak z dwóch powodów - przede wszystkim "uwolniliście" swoją głowę od zamartwiania się, usilnego szukania rozwiązań i w końcu ta wspaniała idea mogła się przebić przez natłok myśli. A co ważniejsze, ruszyliście się z kanapy lub sprzed komputera, a nie ma nic lepszego dla naszego mózgu niż wysiłek fizyczny. Tak, tak - gdzie ruch i aktywność, tam większa kreatywność i jasność myślenia.
"W zdrowym ciele zdrowy duch" głosi powszechnie znane powiedzenie i po raz kolejny okazuje się, że warto słuchać ludowych mądrości. Potwierdzają to liczne badania prowadzone przez naukowców z różnych stron świata - zdrowe ciało i aktywność ruchowa to jedne z gwarantów zdrowego ducha i sprawnego mózgu. Jak to się dzieje, że z ćwiczeń mięśni korzysta też i umysł? Po pierwsze, trening wpływa na lepsze krążenie krwi, a co za tym idzie - na dostarczenie większej ilości tlenu do komórek naszego organizmu, także i do mózgu. Dobrze dotleniony mózg to dobrze "nakarmiony" mózg, który pracuje lepiej, szybciej i wydajniej. Jazda na rowerze, pływanie, bieganie, taniec, nordic walking i inne ćwiczenia aerobowe to najlepsze, co może się przydarzyć naszemu umysłowi.
Po drugie, ruch bezpośrednio stymuluje mózg i powoduje wzrost komórek i tworzenie się nowych połączeń nerwowych - a tego, jak wiadomo, nigdy za wiele. Ale to jeszcze nie wszystko - dzięki aktywności fizycznej superkomputer siedzący w naszej głowie (czytaj: nasz mózg) otrzymuje dodatkową porcję hormonów szczęścia, czyli endorfin. Kto choć raz porządnie spocił się na siłowni, bieżni albo ścieżce rowerowej wie, o czym mowa. Po solidnej dawce ruchu humor dopisuje, czujemy się silniejsi, zdolniejsi i gotowi do działania, a pomysły same pchają się nam do głowy.
No dobra, a co z kreatywnością? Bycie kreatywnym to nic innego jak zdolność do tworzenia nowych idei, rozwiązań i koncepcji, czegoś oryginalnego i dotąd niespotykanego. Zmęczony i spracowany umysł będzie szedł na łatwiznę i podsuwał nam proste, mało skomplikowane i - co tu dużo ukrywać - nudne rozwiązania. Dotleniony, pobudzony do działania, produkujący endorfiny mózg to zupełnie inna jakość pomysłów i nowe kierunki myślenia. Jeśli więc utknąłeś i męczysz się z jakimś problemem, zrób sobie przerwę i poćwicz przez co najmniej 30 minut, a potem wróć do pracy - pojawią ciekawe rozwiązania i łatwiej przyjdzie Ci zebrać myśli i stworzyć genialną strategię.
Nie bez powodu też zajęcia z najmłodszymi, np. w przedszkolach, prowadzone są w formie zabawy, działania praktycznego i aktywności fizycznej. Potrzeba ruchu jest główną cechą dzieci w wieku przedszkolnym, a kreatywność to drugie imię każdego malucha. Połączenie tych dwóch rzeczy jest idealnym sposobem na wprowadzenie nowych zagadnień i nauczanie. Poznawanie świata w ten sposób jest nie tylko o wiele bardziej interesujące dla dzieci, ale też stymuluje ich wrodzoną kreatywność i pomysłowość, pozwala na użycie wyobraźni i rozwój twórczego myślenia. Warto więc zachęcać dzieci do zabaw ruchowych i sportu, wdrażać dobre nawyki i kształtować aktywną postawę - w trosce nie tylko o ich kondycję fizyczną, ale też intelektualną.
Aktywność fizyczna to recepta na zdrowie, dobre samopoczucie, a nawet genialne idee. Nie dość, że dzięki regularnemu wysiłkowi będziemy wyglądać jak milion dolarów, to jeszcze będziemy sypać pomysłami wartymi fortunę. Od bezruchu i siedzenia na kanapie jedyna myśl, jaka może przyjść nam do głowy to ta, że... strasznie boli nas tyłek.