Fot. alinute / 123RF Zdjęcie Seryjne
Fot. alinute / 123RF Zdjęcie Seryjne
Reklama.
Dwoisz się i troisz, martwisz, przejmujesz i denerwujesz - po prostu starasz się być najlepszym rodzicem i robić wszystko dla dobra swojej pociechy. Twój wysiłek został właśnie dostrzeżony i doceniony, dlatego dzisiaj dostaniesz nagrodę - oto pięć rzeczy związanych z wychowaniem dziecka, w których możesz sobie (z czystym sumieniem) nieco odpuścić.
1. Jedzenie
Posiłki to drażliwy temat dla wielu rodziców. Często pora obiadowa przyprawia ich o nadciśnienie, bo znowu ich niejadek zje za mało i będzie grymasić. Dlaczego tak boimy się, że dziecko będzie głodne? Przecież mamy dla niego obiad, kolację i pewnie ze cztery różne przekąski, za chwilę coś kupimy mu w sklepie albo dostanie coś dobrego od babci, dziadka lub cioci-sąsiadki. Czasami warto odpuścić i jeśli dziecko jest zdrowe, prawidłowo się rozwija i dobrze funkcjonuje, to pozwólmy mu decydować o ilości zjadanego posiłku. Koniec z żywieniowym terrorem, dajcie dzieciom szansę na poznanie naturalnych reakcji jego organizmu (czyli głodu), a zamiast wciąż troszczyć się jedynie o ilość jedzenia, zadbajcie lepiej o jego jakość. Mniej słodyczy, fast foodów i śmieciowego jedzenia, witajcie warzywa, owoce i pełnowartościowe śniadania!

2. Czystość

Brudne dzieci to szczęśliwe dzieci - znacie to powiedzenie? Jest w tym wiele prawdy! Nie chodzi o to, żeby zamknąć łazienkę na klucz i czekać aż warstwa brudu po kilku dniach sama odpadnie, ale by pozwolić dzieciakom na swobodną zabawę bez konieczności dbania o nowe spodnie w kancik, koronkową sukienkę lub lśniące lakierki. Super, że macie pomysł na stylowe i modne ubranie, ale nie oczekujcie, że w ferworze zabawy ktoś zwróci na to uwagę. Lepiej zostawić odświętne stroje na imieniny cioci lub obiad u babci - dresów przy niedzielnym kotlecie teściowa pewnie by Ci nie darowała ;)
3. Kontrola non stop
Pamiętaj, że Twoje dziecko rośnie i staje się coraz bardziej samodzielne - pozwól mu na to! Daj mu możliwość wyboru, gdy będzie już na to gotowy, włącz w obowiązki domowe, pozwól na niezależność i nie dawaj instrukcji stawiania każdego kroku. Popełni błąd, pomyli się? To nieuniknione! Bądź blisko, gotowa do pomocy i wsparcia, ale nie wyręczaj swojej pociechy i nie kontroluj jej 24 godziny na dobę - umiejętność samokontroli, przejęcia odpowiedzialności, naprawiania błędów i wyciągania wniosków na przyszłość jest bardzo cenna i wręcz niezbędna. A i dla Ciebie będzie to ułatwieniem - opuszczając na chwilę swój posterunek zyskasz czas na odsapnięcie, relaks i zadbanie o siebie.

4. Co ludzie powiedzą?!

Twój maluch rzuca się w sklepie na podłogę i robi tzw. "padalca" w nadziei, że jednak zmienisz zdanie i kupisz mu nowy samochodzik. Ignorujesz jego zachowanie i spokojnie czekasz aż się uspokoi, ale ludzie dookoła patrzą wyczekująco i zaczynają szeptać między sobą, a Ciebie oblewa nagle zimny pot - jeszcze pomyślą, że jesteś złą matką.
Przede wszystkim nie przejmuj się innymi - i tak nie masz wpływu na ich opinie i to, co powiedzą lub pomyślą. To ty znasz swoje dziecko, najlepiej wiesz, czego potrzebuje i tylko to powinno Cię obchodzić. Trzymaj się metod, które działają i bądź pewna siebie, a złośliwy komentarz sąsiadki puść mimo uszu.

5. Bycie idealnym rodzicem

Przede wszystkim tacy nie istnieją - i całe szczęście dla dzieciaków, serio! Bo fajnie jest widzieć i wiedzieć, że nawet mama i tata, na których patrzy się z podziwem, mają swoje wady i słabości, popełniają błędy, podnoszą się, gdy zdarzy im się upadek i potrafią z tym żyć. Rodzic, który ma zawsze rację, wszystko robi perfekcyjnie i nigdy się nie myli jest wręcz nieludzki. Dla dziecka, które dopiero uczy się wielu rzeczy, "dosięgnięcie" takiego ideału będzie niemożliwe i może powodować frustrację i obniżenie jego samooceny. Nie przejmuj się swoimi wadami, pokaż dziecku, że można pokochać swoje niedoskonałości i bądź po prostu wystarczająco dobrym, kochającym i obecnym rodzicem. Więcej naprawdę nie trzeba.