Dziecko, które doświadcza dręczenia i przemocy w szkole często jest samotne w swoim problemie i nie zwraca się o pomoc do dorosłego. Cierpi, wstydzi się, żyje w strachu i nie wierzy w to, że ktokolwiek jest w stanie mu pomóc i zmienić jego sytuację. Obserwacja ze strony rodziców i nauczycieli, zwracanie uwagi na zachowanie dziecka, zmianę zwyczajów, uważne wsłuchanie się w jego słowa, to podstawy, które pomogą w rozpoznaniu problemu. Bo dziecko dręczone w szkole może milczeć, ale zawsze wysyła sygnały ostrzegawcze.
Pierwszą oznaką tego, że dzieje się coś złego jest niechęć do chodzenia do szkoły i unikanie spotkań z kolegami z klasy. Czasami uczucie to jest tak silne, że mogą pojawić się nawet objawy somatyczne - wymioty, bóle brzucha, gorączka. Dziecko unika nie tylko lekcji, ale też wycieczek, zajęć dodatkowych, szkolnych imprez, czyli sytuacji, które dotąd były dla niego przyjemnością i rozrywką. Koszmary senne, utrata apetytu, wyciszenie, obniżone samopoczucie, spędzanie większej ilości czasu w domu czy pogorszenie ocen to także sygnały, które powinny skłonić rodziców do przyjrzenia się dziecku. No i to, co najłatwiej zauważyć - siniaki, zniszczone ubrania i rzeczy osobiste, ciągłe "gubienie" pieniędzy lub telefonów, zadrapania, których dziecko nie potrafi wytłumaczyć lub pokrętne wymówki, gdy zaniepokojeni pytamy "co się stało?".
Jak rozmawiać z dzieckiem?
Pamiętaj, że rozmowa o upokarzających i wstydliwych sytuacjach nie jest łatwa, a raz zawiedzione zaufanie trudno jest odbudować. Przede wszystkim zawsze należy wierzyć w to, co opowiada dziecko i nie bagatelizować jego słów. Nawet jeśli wydaje Ci się, że to nic takiego, zwyczajne kłótnie między rówieśnikami, to dla Twojego dziecka może być to problemem, z którym samo nie umie sobie poradzić. Zapewnij je, że jesteś po jego stronie, pomożesz mu i nie pozwolisz, by nadal działa mu się krzywda. Okaż czułość i zrozumienie, powiedz dziecku, że je kochasz, pozwól mu się wypłakać i wyżalić, jeśli tego właśnie potrzebuje. Nie wyśmiewaj, nie drwij, nie obwiniaj dziecka za to, co się stało. Zapamiętaj informacje dotyczące konkretnych osób i zdarzeń, doceń, jeśli dziecko próbowało przeciwstawić się swoim oprawcom i samodzielnie rozwiązać problem - z pewnością wymagało to wielkiej odwagi.
Jakie działania podjąć?
Zapewne przez myśl przeszło Ci, żeby sprawić oprawcom Twojego dziecka solidne lanie i odpłacić pięknym za nadobne, ale powstrzymaj emocje - takie działania nie są gwarancją rozwiązania problemu, a z Ciebie z pewnością zrobią sprawcę przemocy i agresora. Spotkaj się z wychowawcą w szkole, porozmawiaj z dyrektorem, wypytaj innych rodziców o podobne zdarzenia - dobrze jest mieć sojuszników i grupę wsparcia. Wspólnie podejmijcie decyzję o konkretnych działaniach przeciwdziałających i zapobiegających przemocy w szkole. Jeżeli Twoje dziecko zostało okradzione lub pobite, zgłoś sprawę na policję. Kontroluj, czy sytuacja w szkole się zmienia, a dyrekcja wywiązuje się z ustaleń i jeśli nie widzisz zmian lub, co gorsza, problem narasta, zgłoś się do Kuratorium Oświaty.
Jeżeli Twoje dziecko nie radzi sobie z zaistniałą sytuacją, a Ty nie do końca potrafisz mu pomóc, poszukaj dobrego specjalisty - rozmowa i konsultacja z psychologiem, terapeutą z pewnością wiele Wam ułatwi. Opracujcie strategię radzenia sobie w sytuacji przemocy i przećwiczcie takie scenki w domu. Bardzo ważne jest, by dziecko poczuło się pewniejsze siebie i nabrało odwagi. Warto też rozważyć zapisanie go na dodatkowe zajęcia, wprowadzić w krąg ludzi o podobnych zainteresowaniach, umożliwić nawiązanie nowych przyjaźni i znajomości.
Dręczenie szkolne i przemoc ze strony rówieśników wymaga zdecydowanych reakcji, konkretnych działań i głośnego sprzeciwu. Problemu nie można zostawić i przejść obok niego obojętnie - skoro dorośli będący ofiarą mobbingu lub fali w wojsku potrzebują wsparcia i pomocy, to co dopiero dzieci, które doświadczają agresji w swoim najbliższym środowisku. Nie bójmy się reagować i wymagać ze strony szkoły konkretnych działań. Dobro dziecka jest przecież najważniejsze.