Równanie na pierwszy rzut oka łatwe, ale nawiasy mogą namieszać. Rozwiążesz bez kalkulatora?

Martyna Pstrąg-Jaworska
28 lutego 2025, 12:31 • 1 minuta czytania
W naszym portalu publikujemy regularnie różne matematycznie (i nie tylko) zagadki, które czytelnicy uwielbiają. Sama nie jestem orłem w tej dziedzinie nauki, więc staram się publikować tylko takie, które są banalnie proste, choć zaskakujące. Tym razem redakcyjna koleżanka poprosiła mnie o rozwiązanie pewnego równania, w którym jest pełno nawiasów.
W zadaniu z nawiasami trzeba znać kolejność wykonywania działań. fot. mamaDu.pl
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Kiedy widzę równanie pełne nawiasów, mam ochotę wyłączyć komputer i udawać, że go nie widziałam. Już drżę na myśl, kiedy moje dzieci będą prosiły mnie o pomoc w pracach domowych z matematyki. Ale trudno, wyzwanie zostało rzucone. Czyżby koleżanka z pracy postanowiła wystawić moją cierpliwość na próbę? Rzuciła mi link do zagadki, a ja – bez zastanowienia, w przypływie odwagi – zgodziłam się, że się nią zajmę.


Zagadka matematyczna: jakie jest rozwiązanie?

Dopiero potem spojrzałam na równanie i od razu znalazłam milion innych rzeczy do zrobienia: sprzątanie kuchni, przegląd szafy, a może nawet spontaniczny wyjazd na drugi koniec świata? Wszystko byłoby lepsze niż rozgryzanie tych nawiasów. Ale nie ma odwrotu. Czas zmierzyć się z zadaniem:

[4(5+3)]+6(7-2)-2=?

Najważniejsze to pamiętać o kolejności działań:

Czyli rozwiązujemy krok po kroku:

4x8+6x5-2=? 32+30-2=60

Odpowiedź to 60.

Czy ktoś inny też wolałby przeorganizować cały dom, zamiast rozwiązywać takie równania? A może to tylko ja? Tak czy inaczej, zadanie wykonane! I na przyszłość – zanim powiem "Pewnie, chętnie się tym zajmę!", spojrzę najpierw, z czym mam do czynienia.

Czytaj także: https://mamadu.pl/193166,ile-to-jest-3-3x3-3-3-dorosli-sie-mecza-a-dziecko-poda-wynik-w-15-sekund