Awantura o mikołajki: "Nie będę sponsorem dzieci, których rodzice nie mają pieniędzy"

Dominika Bielas
29 listopada 2024, 09:34 • 1 minuta czytania
Wysokość składki klasowej ustalana jest przez rodziców i zależy od potrzeb danej klasy. Środki przeznaczone są na różne cele, np. materiały plastyczne, mikołajki itp. Nie ma prawa, które nakładałoby na opiekunów nakaz płacenia takich składek, jednak wśród rodziców pojawiają się konflikty, jeśli ktoś nie płaci. Czy jest dobre wyjście z takiej sytuacji? Naszej czytelnicze Mai nie podoba się metoda zastosowana w klasie jej dziecka.
Zdarzają się dzieci, których rodziców nie stać na składki i opłaty wycieczek. Gdzie szukać wsparcia finansowego? fot. 123rf
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

"Piszę, bo bardzo denerwuje mnie praktyka stosowana w naszej klasie. Chodzi o składki klasowe, a konkretnie o sposób, w jaki zebrane pieniądze mają zostać rozdysponowane. We wrześniu na pierwszym zebraniu ustaliliśmy wysokość składki, z której mają być finansowane różne rzeczy w pierwszym semestrze.


Trójka klasowa podjęła decyzję, że z zebranych pieniędzy zostaną zakupione upominki na mikołajki dla wszystkich dzieci. Także dla tych, których rodzice nie zapłacili składki. Jako mama, która uczciwie wpłaciła wymagane pieniądze, nie zgadzam się z tym rozwiązaniem i uważam je za niesprawiedliwe. Czy w waszych szkołach także są stosowane takie praktyki?

Nie chcę być sponsorem

Rozumiem, że celem tej decyzji było uniknięcie sytuacji, w której któreś dziecko mogłoby poczuć się gorzej, bo nie dostało prezentu. Jednak uważam, że nie stać mnie na regularne sponsorowanie dzieci, których nie stać na składki. Zresztą też nie mam pewności, w jakim stopniu to faktycznie problemy finansowe, a jak bardzo cwaniactwo lub zapominalstwo rodziców.

Odpowiedzialność za finansowanie takich wydarzeń chyba powinna spoczywać na szkole lub instytucjach do tego powołanych, a nie na rodzicach. Nie jestem osobą pozbawioną empatii, ale mam swoje granice. Oczekuje się ode mnie, że poza moim własnym dzieckiem będę również finansować inne – a to budzi we mnie głęboki sprzeciw. Przecież muszą być jakieś inne rozwiązania".

Z myślą o dobru dziecka

W przypadku, gdy rodziców nie stać na opłacenie składek klasowych lub np. wycieczki szkolnej dla swojego dziecka, istnieją różne możliwości uzyskania wsparcia. Warto wiedzieć, do kogo się zwrócić i jakie opcje są dostępne, aby umożliwić uczniowi wzięcie udziału w szkolnym wydarzeniu:

Jeśli rodzice potrzebują pomocy, warto działać z wyprzedzeniem i nie obawiać się prosić o pomoc – wiele osób i instytucji jest gotowych wspierać dzieci w dostępie do edukacyjnych doświadczeń. Niektórzy rodzice wstydzą się prosić o pomoc, w takiej sytuacji inni rodzice mogą dyskretnie poruszyć temat z wychowawcą, pamiętając, że chodzi o dobro danego dziecka.

Czytaj także: https://mamadu.pl/178195,w-szkolach-ciagle-nas-terroryzuja-mam-dosc-zagladania-mi-do-kieszeni