Wydaje ci sie, że umiesz słuchać innych? Tych 5 punktów udowodni ci, że jest inaczej

Magdalena Woźniak
06 lutego 2024, 13:46 • 1 minuta czytania
Ile razy mieli państwo wrażenie, że rozmówca was nie słucha, nie słyszy? Że wasze słowa wypływają z waszych ust, ale ich destynacja jest kompletnie nieznana? Każdy z nas, jak sądzę, doświadczył czegoś podobnego. Okazuje się bowiem, że gros z nas nie potrafi słuchać…
"Słuchanie jest umiejętnością. Potrzeba ćwiczeń i świadomego wysiłku, by nauczyć się słuchać". Fot. 123rf.com
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Umiejętność niezwyczajna

Dr. Nicole LePera punktuje ludzką umiejętność słuchania. Uważam, że robi to doskonale i z moich obserwacji wynika, że większość ludzi nie wie, jak prawdziwie słuchać. Tak, by rozmówca czuł się usłyszany, by zaistniała komunikacja.


LePera pisze: "Słuchanie jest umiejętnością. Potrzeba ćwiczeń i świadomego wysiłku, by nauczyć się słuchać. Szczególnie jeżeli dorastaliśmy w domu, w którym nie czuliśmy się wysłuchani. Lub w takim, w którym mówiło się zbyt wiele albo karało ciszą. Tymczasem, kiedy słuchamy kogoś naprawdę, mówimy mu: 'Szanuję ciebie i twoje uczucia'".

I po tym wstępnie przechodzi do swoistej instrukcji, jak skutecznie słuchać.

1. Nie zaczepiaj się o każdą myśl w twojej głowie

Kiedy ktoś do nas mówi, przez naszą głowę przewijają się tysiące myśli. Impulsywnie zaczynamy mówić, przerywamy wypowiedź innej osoby. Nie rób tego, weź głęboki wdech, bądź obecny dla rozmówcy.

2. Zadawaj pytania, nie stwierdzaj ostateczności

Często w odpowiedzi na czyjeś słowa, reagujemy: "Więc mówisz, że…". Nie róbmy tego, to założenie. Zamiast tego, spróbuj zapytać: "Co masz na myśli, mówiąc…?".

3. Nie naprawiaj

To ludzkie, że kiedy słyszymy cierpienie w słowach innych osób, próbujemy pomóc, doradzić, naprawić. Większość z tych słów jednak nie oczekuje naprawy, nie da się nic zrobić. Obecność dla tej osoby jest często jedynym, czego potrzebuje w danym momencie.

4. Nie jesteś w sądzie

Często słuchamy, w oczekiwaniu na naszą kolej. Tak jakbyśmy próbowali odeprzeć zarzuty, mieć swój czas na kontrargumenty. To nie jest komunikacja, o jaką nam chodzi. To tworzenie dystansu i napięcia.

5. Jeżeli nie umiesz usłyszeć, powiedz coś

Bywa, że zupełnie niezamierzenie nie możemy skupić uwagi na słowach rozmówcy. Jesteśmy zmęczeni, przestymulowani. To jest ok, to normalne. Powiedz coś, by nie marnować czyjeś energii, słów. "Potrzebuję paru minut, by sobie to poukładać", wystarczy.

Czytaj także: https://mamadu.pl/181448,dni-bez-social-mediow-sprawiaja-ze-jestem-lepsza-matka-rowniez-sprobuj