Płakał na podłodze w ramionach mamy. Słowa przypadkowej kobiety łamią serce

• Osoby ze spektrum autyzmu inaczej postrzegają świat i reagują na rzeczywistość.
• Mogą być nadwrażliwe na bodźce i odczuwać każdy dźwięk lub dotyk zbyt mocno.
• Spot pokazuje, jak dziecko z autyzmem widzi świat.

Jak dziecko z autyzmem widzi świat?

Na TikTkowym profilu @atypowadziewczyna ostatnio pojawił się spot, który zdecydowanie pewien trafić do jak największej liczby odbiorców. Na filmie widzimy chłopca i jego mamę, którzy tylko na chwilę muszą wejść do sklepu.

W centrum handlowym widzimy rozmawiających ludzi, osobę pijącą napój czy pryskającą perfumami, niby nic nadzwyczajnego, ale obraz jest chaotyczny i niespokojny. Czuć jak bodźce zapachowe, dźwiękowe, a także obraz przytłaczają chłopca. W kolejnych kadrach widzimy, jak wokół dziecka dzieją się rzeczy dla większości z nas nawet niezauważalne. Dla niego są bardzo intensywne i nie do zniesienia. To autyzm. To on wprowadza zmysły w błąd, a obraz, dźwięk czy zapach mogą nawet boleć. Niestety nie każdy ma tego świadomość... Pod koniec filmu widzimy, jak chłopiec siedzi na podłodze z mamą i płacze. Dla niego to było zbyt wiele. Jednak zamiast wsparcia i zrozumienia padają mocne słowa od przypadkowej kobiety: "bezstresowe wychowanie".

Osoby z autyzmem czują bardziej

Fundacja Pro Aperte, która jest autorem spotu, chce zmieniać świadomość ludzi. Autyści postrzegają świat nieco inaczej. Czasem to, co dla nas łatwe, dla nich jest niezwykle trudne. Migające światła, hałas, to, co my na co dzień ignorujemy, dla nich bywa wielkim wyzwaniem.

Pod filmikiem pojawiło się wiele komentarzy wystawionych przez rodziców autystycznych dzieci. Często słyszą od zupełnie obcych ludzi, że powinni "lepiej wychować swoje dzieci", że są "złymi rodzicami" lub że dziecko "jest rozpuszczone", nie brakuje także krytycznych spojrzeń.

Fundacja chce doprowadzić do tego, żeby pierwsza myśl to nie była negatywna ocena, tylko akceptacja dla różnorodności.

"Mam prawo być sobą, nawet jeśli czuję bardziej" – czytamy na stronie fundacji. Warto to zapamiętać!