Jak pomóc dzieciom podczas nauki zdalnej?

Artykuł PR-owy Brother
Pandemia i w tym roku szkolnym odciśnie swoje piętno na edukacji. Od 20 grudnia szkoły przeszły w tryb zdalnego nauczania i nie jest pewne, że to ostatnia taka sytuacja. Dlatego po dwóch latach nowej rzeczywistości warto rozważyć jeszcze lepsze przystosowanie domowych warunków do zdalnej nauki. Nie wolno też zapomnieć o aktywnościach, które w normalnym trybie odbywałyby się po szkole. Oto trzy cenne wskazówki w tej kwestii.
Fot. materiały prasowe
Spokojny kącik edukacyjny
Zdalna nauka musi odbywać się w pełnym skupieniu. Jeśli dziecko dysponuje własnym pokojem, to pierwszy krok do sukcesu. Warto zadbać o to, aby w miejscu nauki panowała cisza, a pozostali domownicy nie rozpraszali ucznia. O ile rodzice prawdopodobnie będą znajdować się w tym czasie w pracy, o tyle spokojną naukę może utrudniać rodzeństwo. Dlatego każde z dzieci powinno posiadać własny kącik edukacyjny, przy czym warto rozdzielić je na poszczególne pomieszczenia, niekoniecznie ze sobą sąsiadujące.

Dobrze przypilnować, aby ta domowa klasa była regularnie wietrzona, co korzystnie wpływa na koncentrację. Trafnym wyborem może okazać się także oczyszczacz powietrza. Rodzice, aby dziecko nie zapomniało o codziennej rutynie, mogą też przygotować zestaw obejmujący drugie śniadanie – dokładnie taki jak zabierany do szkoły. To rozwiązanie dla najmłodszych – starsze dzieci potrafią same zatroszczyć się o swój żołądek.

Wyposażenie lepsze niż w szkolnej klasie
Obowiązkowym elementem wyposażenia domowej strefy edukacji jest oczywiście wygodne i funkcjonalne biurko. Na nim powinna znajdować się lampka umożliwiająca odrabianie lekcji po zmroku, optymalnie oddalona o ok. 30 cm od blatu. Takie elementy wyposażenia w pewnością znajdują się już w dziecięcym pokoju. W dobie zdalnej edukacji można pomyśleć o tym, aby strefę nauki jeszcze mocniej oddzielić od strefy zabawy i wypoczynku, co sprawi, że dziecko nie będzie się dekoncentrować i potraktuje zdalną naukę poważnie.

Warto upewnić się też, że dziecko posiada wystarczająco wydajny komputer, by móc bez przeszkód brać udział w zdalnych zajęciach w formie telekonferencji, jak również bez przeszkód uruchamiać udostępniane przez nauczycieli materiały. W trakcie zdalnej nauki szkolne zeszyty w dużej mierze zastąpi z kolei drukarka. Jakie urządzenie wybrać do użytku domowego?

Ciekawe propozycje ma w tej kwestii marka Brother, m.in. w postaci drukarek z serii InkBenefit Plus. Obejmuje ona urządzenia wielofunkcyjne wyposażone w pojemniki na tusz. Zbiorniki uzupełniamy odpowiednio czarnym lub kolorowymi tuszami z butelek. To rozwiązanie znacznie tańsze od standardowego – jedna butelka pozwala na nawet do 7500 stron czarno-białego wydruku oraz 5000 stron wydruku kolorowego. Inwestycja w urządzenia DCPT-520W i DCP-T720DW z serii InkBenefit Plus nie nadwyręży domowego budżetu, podobnie jak ich późniejsza eksploatacja. Oba modele są wygodne w obsłudze, wyposażone w wyświetlacz LCD oraz połączenie Wi-Fi – dzięki temu skorzystają z nich wszyscy pozostający w domu uczniowie.

Aktywności pozaszkolne
Nauka zdalna ma pewną dużą wadę w kontekście rozwoju najmłodszych. W normalnym trybie pomiędzy szkołą a czasem przeznaczonym na ewentualne odrabianie lekcji dzieci prowadzą życie towarzyskie polegające na zabawie z rówieśnikami i innych aktywnościach. Perspektywa uruchomienia gry komputerowej, przeglądanie internetu lub zabawy smartfonem natychmiast po domowych lekcjach jest bardzo kusząca. Warto dopilnować, aby dziecko spędzało jednak czas na świeżym powietrzu.

Dobrym pomysłem są spotkania z kolegami czy koleżankami i aktywności sportowe. Młody umysł potrzebuje odpoczynku od nauki i świata cyfrowego. Edukacja zdalna, choć trzeba się z nią oswoić, bo prawdopodobnie w najbliższym czasie będzie przynajmniej tymczasowo stosowana, nie może pozbawić dzieci codziennej rutyny. W końcu prędzej czy później wrócą do szkoły działającej na normalnych zasadach!