Świąteczny spot IKEA zaskakuje. Jest inny niż wszystkie dotychczasowe
IKEA przyzwyczaiła nas do wzruszających spotów świątecznych. Co roku z niecierpliwością czekamy na krótkie filmiki pokazujące miłość, tolerancję i prawdziwego ducha świąt. W tym roku szwedzka sieć nas zaskoczyła, bo spot świąteczny porusza zupełnie inny, choć równie ważny, temat.
IKEA skłania do refleksji
Dawniej Święta różnił się od zwykłych dni również menu. Wiele z nas pamięta, jak cytrusy czy prawdziwa czekolada pojawiały się w domu tylko w te grudniowe dni. Dziś dostęp do różnorodnych smakołyków z całego świata mamy przez okrągły rok. Jednak na Boże Narodzenie kupujemy wszystkiego więcej.W myśl zasady "kochanie przez karmienie" zapędzamy się na zakupach, a potem wiele ton pysznego świątecznego jedzenia... ląduje w koszu. Statystyczny Polak wyrzuca rocznie 247 kg jedzenia. Plasuje nas to w Europejskiej czołówce, bo średnia na starym kontynencie wynosi 173 kg.
Wyrzucone jedzenie to zbrodnia na naszych portfelach i środowisku. Dlatego IKEA zachęca do świadomego kupowania mniejszych ilości jedzenia, również w okresie świątecznym.
Spot z wielką mandarynką
Na 30-sekundowym filmiku widzimy około 10-letniego chłopca, który wraca do domu w zimowy wieczór. Wokół niego spadają wielkie kawałki jedzenia, krewetki, kiełbasa, owoce, za chłopcem toczy się gigantyczna mandarynka. Kiedy wchodzi do domu, zastaje mamę zgarniająca jedzenie z talerza do śmietnika."Pomyśl, zanim wyrzucisz, bo wystarczy niewiele, żeby zmienić wiele" - słyszymy, a w kadrze chłopiec wraz z mamą pakują jedzenie do pojemników. Przed świętami zaplanuj menu, przygotuj tylko to, co faktycznie lubicie w ilościach możliwych do zjedzenia.
To, co zostanie paku do pojemników i torebek na żywność, przechowuj w lodówce, zamrażaj, za jakiś czas zjecie z apetytem świąteczne przysmaki. Nie marnuj jedzenia, chroń planetę.
Może cię zainteresować także: Kto się boi kobiecej piersi? Żebrowska w genialnym spocie, który TVP chce cenzurować