Czy wietrzenie pościeli na zimnie zabija zarazki? Wielu z nas wciąż to robi

Redakcja MamaDu
Męczy cię katar, chrypka i masz zaczerwienione oczy, ale nie jesteś chora i nie wiesz skąd takie objawy? A może twoje dziecko zmaga się z katarem i łzawiącymi oczami? To może oznaczać, że w waszym domu są roztocza. Dzięki temu prostemu trikowi pozbędziecie się ich ze swojego domu.
fot. Pixabay

Szkodliwe roztocza

W sypialni panują idealne warunki dla rozwoju szkodliwych roztoczy. Pasożyty zasiedlają nasze łóżka – przede wszystkim pościel i materace, ale także koce, poduszki i dziecięce maskotki. A to dla niektórych już tylko krok do alergii i związanych z nią przykrych objawów takich jak chrypka, kaszel, świąd, łzawienie oczu czy nawet duszności. Taka przewlekła alergia może doprowadzić nawet do astmy.


Roztocza nie lubią niskich temperatur, więc by się ich pozbyć nasze babcie, gdy tylko przyszła zima, wietrzyły pościel na podwórkach i balkonach. Choć mówi się, że najlepsza temperatura na wietrzenie pościeli to ok. -15 stopni Celsjusza, to sposób naszych babć można wypróbować nawet przy mniejszym spadku temperatury.

Zaleca się, by wietrzenie pościeli na mrozie trwało ok. 2 godzin. Warto pamiętać, by nie wynosić pościeli na dwór, kiedy pada śnieg, deszcz albo jest duża wilgotność powietrza. Wtedy możemy osiągnąć odwrotny efekt od zamierzanego.

Co jeszcze wietrzyć na mrozie?

Poza poduszkami i kołdrami warto wynieść na dwór także koce, narzuty czy dziecięce przytulanki, które mogą być siedliskiem roztoczy i wywoływać u maluchów reakcje alergiczne. Doskonałym sposobem na pozbycie się roztoczy jest także wyniesienie na dwór materaca. Na mrozie należy go wytrzepać, a potem zostawić na kilka godzin.