"Łańcuch" z kilkudziesięciu osób. Zdjęcie, które jest symbolem naszego człowieczeństwa
Do ratowników dotarła wiadomość, że na plaży w Sopocie zaginęła 4-latka. Zarówno oni, jak i plażowicze stworzyli tzw. łańcuch życia. W krótkim czasie odnaleziono dziecko, a na całej plaży wybrzmiały oklaski. Tak zakończyła się ta niezwykła akcja ratunkowa.
"Łańcuch życia" w Sopocie
O całym zdarzeniu poinformowano w mediach społecznościowych Sopockiego WOPR-u. Do zaginięcia dziewczynki doszło we wtorek (20 lipca) na jednej z plaży w Sopocie. Ratownicy otrzymali zgłoszenie przed godz. 16.00.– W mgnieniu oka ratownicy z kąpieliska przystąpili do utworzenia żywego łańcucha, a na miejsce zdarzenia udały się trzy jednostki ratownicze: łódź R8, quad Q4 i samochód S1. Ratownicy wraz z ochotnikami z plaży przeszukiwali pas płytkiej wody między stanowiskami ratowniczymi – czytamy na Facebooku Sopockiego WOPR-u.Może cię zainteresować także: Kilkulatka zgubiła się na plaży. Jeden trik sprawił, że znalazła mamę po minucie
4-latka odnaleziona
Ostatecznie dziecko znaleziono na pobliskiej plaży po 10 minutach poszukiwań.– Dziewczynka się odnalazła na plaży cała i zdrowa. Na całym kąpielisku rozbrzmiały oklaski, a wszyscy odetchnęli z ulgą – informuje Sopocki WOPR.
Przy okazji tego zdarzenia ratownicy przestrzegli rodziców, by nie tracili z oczu swoich dzieci. Niejednokrotnie takie zaginięcia kończyły się tragicznie. Całe szczęście tym razem, dzięki zaangażowaniu ratowników, a także ochotników z plaży udało się odnaleźć 4-latkę i przekazać ją w ręce rodziców.
Może cię zainteresować także: Problem, który dotyczy co czwartej rodziny. Tak wygląda prawda o wakacjach