Rodzicielstwo nie jest czarno-białe i nie da się na nie w pełni przygotować. Zaufaj sobie!

Redakcja MamaDu
73 proc. rodziców w Polsce jest przekonanych, że spełnia się w tej życiowej roli. Co więcej, kolejne 70 proc. czuje, że w wychowaniu dzieci może liczyć na wsparcie otoczenia. Dlaczego więc ci sami rodzice w tym samym badaniu przyznają: czujemy, że inni oceniają to, w jaki sposób wychowujemy dzieci?
Fot. Unsplash.com / Heike Mintel
Parenting Index to kompleksowa analiza, w której badacze wzięli pod lupę te aspekty rodzicielskiej rzeczywistości, które można opisać słowem: “wyzwania”.

Takich obszarów wyodrębniono dziewięć: presja zewnętrzna i wewnętrzna, stabilność finansowa, wsparcie w życiu zawodowym, bezproblemowość dziecka, opieka medyczna i samopoczucie, wsparcie ze strony otoczenia, współdzielenie rodzicielskich obowiązków pewność siebie w roli rodzica.

Ankiety rozesłano następnie do 16 krajów świata. Na pytania odpowiadali rodzice z Chin, Brazylii, Filipin, Izraela, Nigerii, Arabii Saudyjskiej, Hiszpanii, Rumunii, Indii, UK, USA, Szwecji, Chile, Niemiec, Meksyku oraz z Polski.

Na podstawie uzyskanych odpowiedzi, ale i danych lokalnych dotyczących takich aspektów jak m.in. długość płatnego urlopu rodzicielskiego czy wysokość PKB powstało jedno ogólne zestawienie Parenting Index, pokazujące, jak łatwo jest wychowywać dziecko w danym kraju. Kraje oceniane są w skali od 0 do 100 punktów.

Wyniki są o tyle zaskakujące, że pokazują, jak bardzo “problematycznym” obszarem naszej rzeczywistości jest wychowywanie dzieci.

Co ciekawe, sedno owej problematyczności nie tkwi wcale w tym, że nasze dzieci są wyjątkowo niesforne, wręcz przeciwnie. W sekcji, w której pytano o zachowanie dzieci, polscy rodzice osiągnęli 7,5 na 10 punktów, czyli bardzo dużo.

Z drugiej strony, nasza ogólna nota w Parenting Index to 50 na 100 punktów. Dodajmy, że znajdująca się na szczycie Szwecja uzyskała wynik na poziomie 75 punktów, czyli wciąż dość daleko od maksimum. Liczby te potwierdzają to, z czego każdy rodzic doskonale zdaje sobie sprawę: mamy bardzo trudne zadanie do wykonania.
Fot. Unsplash.com / Ante Hamersmit

Niewidzialna presja

Można wręcz powiedzieć, że znacznie trudniejsza niż się początkowo spodziewamy. Ilość obowiązków i trudności, z jakimi trzeba się zmagać po urodzeniu dziecka, zaskoczyła aż 61 proc. polskich rodziców.

Co jednak bardziej znaczące, aż 54 proc. mam i ojców w naszym kraju stwierdziło, że czuje silną presję społeczną, dotyczącą sposobu, w jaki wychowują dzieci. W ujęciu globalnym natomiast aż 60 proc. rodziców przyznało, że wszyscy dookoła mają swoje zdanie na temat wychowywania ich potomstwa i raczej nie wstydzą się go głośno wyrażać.

I choć nasz, polski, wynik nie jest wcale najgorszy (pod względem braku rodzicielskiej presji zajmujemy trzecie miejsce) to jednak fakt, że ponad połowa rodziców czuje się na każdym kroku oceniana, świadczy o jednym: musimy bardziej wierzyć we własne możliwości.

Co ważne, podstawy do tego, aby ufać swoim rodzicielskim instynktom w znacznie większym stopniu, już tak naprawdę mamy.

Rodzicielstwo samodzielne

Niemal 60 proc. polskich rodziców czuje się dobrze przygotowanych do podejmowania świadomych decyzji rodzicielskich. Oczywiście, nie jest to jeszcze wynik tak wysoki, jaki pewnie chcielibyśmy uzyskać, jest to jednak całkiem dobra pozycja wyjściowa do umacniania naszej pewności siebie.

Tym bardziej że w chwilach zwątpienia dokładnie wiemy, do kogo najlepiej zwrócić się po rzetelną poradę. W przypadku 61 proc. rodziców takimi osobami pierwszego kontaktu są pracownicy ochrony zdrowia. Doceniamy również wsparcie mam, teściowych i pozostałych członków rodziny (50 proc.), jak również innych zaprzyjaźnionych rodziców (37 proc.).

Nie ignorujmy więc mądrości, doświadczenia, ale nie dajmy się zdominować dobrym radom. Bo choć warto mieć z tyłu głowy popularne w krajach anglojęzycznych powiedzenie: “Potrzeba całej wioski by wychować jedno dziecko”, to ludzi, którzy znają malucha najlepiej na świecie, jest najwyżej dwójka.

Artykuł powstał we współpracy z Nestlé.