30–letnia matka przebrała się za uczennicę i poszła do szkoły. Tak obnażyła ważny problem

Magdalena Konczal
Do niecodziennego zdarzenia doszło w zeszłym tygodniu w jednej ze szkół w Teksasie. Matka jednej z uczennic weszła do szkoły przebrana za siódmoklasistkę. Dopiero na ostatnich zajęciach zauważono, że w rzeczywistości to 30-letnia kobieta.
Matka przebrała się za uczennicę i poszła do szkoły unsplash/ Kyo Azuma

Eksperyment społeczny


Casey Garcia – matka dziecka uczęszczającego do gimnazjum w El Paso bez przeszkód weszła do szkoły i została potraktowana jako jedna z uczennic. Przywitała się z nauczycielami, zjadła lunch na stołówce i uczestniczyła w zajęciach. Na jednej z ostatnich lekcji odkryto, kim tak naprawdę jest.
Kobieta nagrywała całe zdarzenie i wrzuciła filmik do sieci. Nagranie stało się bardzo popularne. W krótkim czasie Garcia została aresztowana. Oskarżono ją o manipulowanie dokumentacją rządową i bezpodstawne wtargnięcie na teren szkoły.
Okazuje się jednak, że mama jednej z uczennic wcale nie zrobiła tego dla zabawy, czy zyskania rozgłosu. Twierdzi, że jej działanie było "eksperymentem społecznym", który ujawnił, jak łatwo osoba nieporządna może dostać się na teren szkoły i przebywać wśród uczniów.


– Potrzebujemy lepszego bezpieczeństwa w naszych szkołach. Właśnie to próbowałam udowodnić. Nie chcę być złośliwa, ale czuję, że mi się udało – mówiła Casey Garcia.

Podkreśliła również, że w szkołach wydarzyło się zbyt wiele strzelanin, a placówki wciąż nie są odpowiednio zabezpieczane.

Finał historii

Całe nagranie wciąż jest dostępne na YouTubie. Widzimy na nim, jak matka zmienia swój wizerunek, by przypominać uczennicę, wita się z dyrektorem, nauczycielami, a wreszcie zostaje zdemaskowana przez wuefistę.

Ostatecznie Garcia została zwolniona z aresztu po wpłaceniu kaucji. Z kolei szkoła po całym incydencie potwierdziła, że sprawdzi środki bezpieczeństwa w placówce. Kobieta zaznaczyła, że jej działanie mogło niektórym wydać się dziwne, ale przyniosło oczekiwany rezultat – zwiększenie ochrony dzieci.

Chociaż w naszych szkołach rzadziej dochodzi do takich incydentów jak strzelaniny, to ekpseryment przeprowadzony przez tę mamę z pewnością da do myślenia także polskim rodzicom. Ile razy zdarza się, że do szkoły wchodzi osoba, która nie powinnam się tam znajdować? Nieprzestrzeganie zasad bezpieczeństwa może skończyć się na przykład porwaniem.

Właśnie dlatego warto mieć eksperyment tej mamy zawsze z tyłu głowy.