Policjantka po zabójstwie 11-latka daje 5 skutecznych rad, które każdy rodzic i dziecko powinni znać

Redakcja MamaDu
Niestety uprowadzenia i zabójstwa dzieci to nie tylko wymysł amerykańskich scenarzystów. To dzieje się na całym świecie i niedawno naszym krajem wstrząsnęła informacja o zabójstwie 11-letniego Sebastiana - pisze na swoim koncie w Instagramie nadkomisarz Małgorzata, która prowadzi profil "Z pamiętnika policjantki".
unplash.com
Policjantka radzi w telegraficznym skrócie, co rodzice powinni zrobić, aby możliwie najskuteczniej ochronić dziecko przed padnięciem ofiarą przestępstwa. Oto post, który powinien przeczytać każdy rodzic.

Temat jest bardzo obszerny i tutaj zaledwie telegraficzny skrót:

1. Edukuj dziecko od małego

Dzieci ze swojej natury są ufne i bardzo często nieświadome czyhającego na nie zagrożenia. Czujność dzieci dużo łatwiej można osłabić, kiedy tzw. wabikiem jest młoda kobieta, a kiedy dodatkowo ma ze sobą „chorego pieska”, którego trzeba wspólnie przenieść do samochodu, to niestety nawet najbardziej wyedukowane dzieci zapominają o czujności.


Dlatego mając tę wiedzę, powiedź dziecku, że żaden dorosły nie będzie potrzebował pomocy przypadkowego dziecka w takiej sytuacji i że nigdy z obcym nie wolno wsiadać do samochodu lub iść do domu.

2. Ustal z dzieckiem tajne HASŁO


To ustalony kod, który musi podać każda osoba, która chce je gdzieś zabrać, twierdząc np. że rodzice mieli wypadek i przebywają w szpitalu. Ważne, aby dziecko zawsze to weryfikowało. To też element zaskoczenia sprawcy i po takim pytaniu może on odstąpić od swojego zamiaru.

3. Obserwuj otoczenie


Będąc z dzieckiem na placu zabaw, obserwuj też otoczenie i inne dzieci. Zazwyczaj to te same twarze. Zwracaj uwagę na dziwnie zachowujące się osoby.

4. Poznaj sprawców

Sprawdź rejestr przestępców seksualnych w Twojej okolicy. Jest on bezpłatny i znajdziesz go na stronie: rps.ms.gov.pl

5. Jeśli ktoś je zaatakuje

W ostateczności, jeżeli doszłoby do sytuacji, że dziecko zostanie zaatakowane fizycznie i ktoś będzie usiłował je gdzieś wciągnąć ważne, aby nie bało się drapać, kopać, gryźć i oczywiście krzyczeć wzywając pomocy. Oby do tego nigdy nie doszło.

To oczywiście minimum z minimum, ale warto, aby temat był rozwinięty przez rodziców, nauczycieli czy policjantów na pogadankach.

Udostępnij, proszę dalej, bo jeżeli pomoże to uniknąć zagrożenia choć jednemu dziecku, to będzie to bezcenne.