Rodzicu, ważna informacja! Dodatkowy zasiłek opiekuńczy przedłużony [DATA]
Dodatkowy zasiłek opiekuńczy ma wspierać rodziców w trudnym okresie pandemii. Ostatnio na stronach rządowych pojawiła się informacja, że będzie on przedłużony. Termin, który padł to 6 czerwca.
Przedłużony zasiłek
Według rozporządzenia Rady Ministrów zasiłek jest wypłacany rodzicom w przypadku, gdy np. żłobek czy przedszkole zostało zamknięte z powodu pandemii COVID-19. Obecnie podjęto decyzję o przedłużeniu wypłacania zasiłku (do 6 czerwca).– W projekcie rozporządzenia proponuje się przyznanie prawa do dodatkowego zasiłku opiekuńczego na okres 14 dni, od dnia 24 maja do dnia 6 czerwca 2021 r. – czytamy.Może cię zainteresować także: Ciężarne powinny to wiedzieć. Sprawdzono, czy można przekazać dziecku odporność na COVID-19
Przypomnijmy, że patrząc na aktualne rozporządzenie, zasiłek opiekuńczy miał być wypłacany do 23 maja.
Dla kogo zasiłek opiekuńczy?
Dodatkowy zasiłek opiekuńczy dostaną rodzice dzieci do lat 8. Otrzymają je, gdy:- z powodu epidemii zamknięto placówkę, do której uczęszczało dziecko (przedszkole, szkołę, żłobek, klub dziecięcy czy jeszcze inny rodzaj placówki),
- placówka z powodu pandemii działa w ograniczonym zakresie i nie jest w stanie zapewnić dziecku odpowiedniej opieki,
- opiekunka z powodu COVID-19 nie jest w stanie sprawować opieki nad dzieckiem.
Dodatkowy zasiłek opiekuńczy należy się także dzieciom powyżej 8. roku życia. Są to nastolatkowie do 16 lat, którzy mają orzeczenie o stopniu niepełnosprawności; do 18 lat, którzy mają orzeczenie o znacznym lub umiarkowanym stopniu niepełnosprawności i osoby do 24 lat, które mają orzeczenie o potrzebie kształcenia specjalnego.
Zasiłek opiekuńczy należy się również ubezpieczonym rodzicom lub opiekunom osób pełnoletnich niepełnosprawnych, gdy są zwolnieni od wykonywania pracy z powodu konieczności sprawowania opieki nad chorym.
Chcąc otrzymać zasiłek, należy wypełnić odpowiednie zaświadczenie i przesłać je pracodawcy.
Może cię zainteresować także: Odkryto niezwykłą reakcję dzieci na kontakt z koronawirusem. Oto dlaczego rzadziej się zarażają