Przeprowadziliście eksperyment na polskich dzieciach. Panie Ministrze, zwrócisz je matkom?

Marta Kabulska
Tysiące dzieci odcięto od ich normalnego życia. Jestem matką trójki z nich i powiem Panu, co czuję po roku od zamknięcia szkół.
Co rodzice czują po roku zamkniętych szkół? unsplash/ Engin Akyurt
Tysiące dzieci odcięto od ich normalnego życia. Zabrano im ich codzienność, zabrano dostęp do edukacji, bo nie oszukujmy się, nauczanie zdalne to żenada, a nie edukacja. Nauczyciele robią, co mogą, ale nikt nie był do tego przygotowany.

Podłączono tysiące dzieci do telefonów (jeśli nie mają komputera) na ok. 6 godzin dziennie, a często dłużej. Wcześniej ci sami ludzi, którzy teraz zmuszają je do patrzenia w mały ekran, wmawiali im, jak bardzo długie patrzenie w niego im szkodzi.

Wyrwano te dzieciaki z ich życia, zamknięto w czterech ścianach i świecie ekranów. Czy ktoś pomyślał, jaki to będzie miało skutek dla ich mózgów, dla ich nastrojów, dla ich życia?


Kiedyś dziecko nie zdawało do kolejnej klasy, jeśli opuściło 50% zajęć. Tysiące dzieci opuszczają 90% nauki i zdają. Tak, powie Pan, że są na zajęciach online, ale gwarantuję panu, że wiedzy to one w ten sposób nie nabywają. No może tylko taką - jak oszukać nauczyciela lub jeszcze sprawniej korzystać z możliwości internetu. I nie robią tego ze złej woli. Skoro mogą uzyskać odpowiedź od kolegi na czacie, po co mają szukać w książkach. Robią to, co im najłatwiej przychodzi. Bo one i tak każdego dnia próbują przetrwać.

Depresja, zmiany nastrojów, smutek, czasem narkotyki - wie Pan, ile dzieci podążyło tą drogą, próbując sobie poradzić z nową rzeczywistością? Wie Pan, że wolałabym, by moje dziecko przeszło covid-19, niż miało depresję i myśli samobójcze. Ale nikt mnie nie pytał o zdanie. Podobnie jak tysiące matek, których dzieci cierpią!

Robiliście, co mogliście? Nie, to dla matki za mało! Te słowa nie zwrócą dzieci rodzicom. Nie zmniejszą bólu po samobójstwach, nie złagodzą cierpienia nieletnich z depresją.
Nie oceniam zamknięcia szkół, nie jestem politykiem, nie mam wiedzy, którą wy posiadacie. Jeśli jednak zamykacie je, to pomyślcie o konsekwencjach. Zorganizujcie coś, co będzie systemem naprawczym. Dajcie psychologów, bezpłatne miejsca pomocy nieletnim i ich rodzicom.

Jeśli przeprowadza się eksperyment, trzeba wziąć odpowiedzialność za jego konsekwencje. A ten z pewnością się wam nie udał. Najwyższą cenę zapłacą za niego dzieci.