"Jestem zmęczona i brak mi sił". Rytuał "oczyszczania życia" daje efekt, o którym marzą miliony

Iza Orlicz
Wraz z nadejściem wiosny zwykle chcemy uporządkować przestrzeń wokół siebie. Robimy przegląd szaf i pozbywamy się zbędnych ubrań, myjemy okna, trzepiemy dywany, staramy się opanować bałagan w każdym kącie naszego domu. Rozważ jednak jeszcze inne wiosenne porządki – związane z twoim zdrowiem psychicznym tak, aby usunąć negatywne emocje ze swojego życia.
Rytuał "oczyszczania życia" pomoże ci stać się lepszym rodzicem unsplash.com


Brzmi to może nieco górnolotnie, ale warto wykorzystać zapał, jaki zwykle towarzyszy nam, gdy przychodzi wiosna, by przyjrzeć się temu, jak funkcjonujemy na co dzień. Pomysłodawczynią rytuału "oczyszczania życia” jest autorka książek psychologicznych i mama piątki dzieci, Laura Wellington, która jest przekonana, że potrzebuje go każdy rodzic.


Porzuć poczucie winy


Na co zwrócić uwagę i pod jakim kątem przyjrzeć się swojemu życiu, by stało się spokojniejsze i bardziej satysfakcjonujące?

Oto cztery najważniejsze wskazówki:
1. Wyrzuć ze swojego życia ludzi, którzy cię wyczerpują
2. Nie prowadź rozmów, które nie są konstruktywne, a tylko cię dołują
3. Zdaj sobie sprawę ze wszystkich negatywnych emocji, które obecnie dominują w twoim życiu
4. Porzuć poczucie winy i skoncentruj się na tym, co robisz dobrze jako rodzic

Zwłaszcza ostatnia porada jest ważna dla rodziców: uwolnienie się od poczucia winy, bo wielu z nas twierdzi, że radość z rodzicielstwa często mąci właśnie nieustające przeświadczenie, że nie jesteśmy wystarczająco dobrzy lub ciągle zdarza się nam coś robić nie tak.

Odpuść sobie


Może uważasz, że spędzasz z dzieckiem za mało czasu, może brakuje ci cierpliwości i za dużo krzyczysz, może jesteś na co dzień spięta i zestresowana i martwisz się, że właśnie taką widzą cię twoje dzieci.

"Wiele razy porównujemy się do innych rodziców, których podziwiamy, a potem ganimy się za to, że nie jesteśmy tacy jak oni. Tymczasem rodzicielstwo to naprawdę najtrudniejsza praca na świecie i nie ma jednego idealnego scenariusza do naśladowania. Codzienność z naszymi dziećmi to wciąż nowe wyzwania” – przekonuje Wellington.

Psychologowie w tej kwestii są zgodni i mówią jednym głosem: "odpuść sobie”, bo dbanie o zdrowie psychiczne jest kluczowym elementem tzw. pozytywnego rodzicielstwa.
Co więc warto zrobić w ramach wiosennych obowiązków? Na początek zidentyfikuj, a następnie zadbaj o swoje potrzeby.

Może potrzebujesz codziennego półgodzinnego samotnego spaceru, cotygodniowego spotkania z przyjaciółką, powrotu do pracy, nawet na pół etatu? Zadbanie o nasze potrzeby powinno być naszym priorytetem, bo tu obowiązuje podobna zasada jak podczas awaryjnego lądowania w samolocie – najpierw zakładamy maskę sobie, dopiero potem dziecku.

Gdy zadbamy o swoje potrzeby będziemy czuć się mniej przytłoczeni codziennymi obowiązkami, a zarazem łatwiej będzie nam być bardziej obecnym, spokojniejszym i zaangażowanym rodzicem.