To zdanie ma cię znieczulić przed porodem. Wyrządza więcej krzywdy, niż pomaga

Magdalena Konczal
Poród jest chyba jedną z najtrudniejszym do zrecenzowania wydarzeniem z życia. Coraz mniej boimy się mówić o miesiączce, potrafimy pokazać rozstępy na brzuchu, chętniej przyznajemy się do tego, że we wczesnym macierzyństwie doświadczamy samotności. A poród? Z opowieści mam wiem tylko tyle, że go przetrwały.
Tego jednego zdania nie powinniśmy powtarzać kobietom w pierwszej ciąży Pexels/ Josh Willink

Kiedy dostaniesz dziecko, wszystko przestanie się liczyć


Poza tym było jeszcze to jedno zdanie, które słyszałam od niemalże każdej kobiety po porodzie. Dziś mam świadomość, że mówienie go może okazać się szkodliwe. "Kiedy dostaniesz na ręce dziecko, wszystko przestaje mieć znaczenie" – słyszałam.
Tworzyłam więc w swojej głowie wyidealizowany obraz porodu. Taki, o którym marzyłam, kiedy byłam małą dziewczynką, wkładającą sobie balon pod bluzkę. No bo to przecież najpiękniejszy moment naszego życia, tak? A kiedy dostaniemy dziecko na ręce, to cały ból i trud ustępuje, tak?


Jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki znika obolałe ciało i wspomnienie długich godzin walki. Nagle wszystko przestaje mieć znaczenie i liczy się tylko ono – dziecko.

Wiem, że dla wielu mam poród jest wydarzeniem wyjątkowym i wyczekiwanym. W pełni rozumiem i akceptuję to, że faktycznie w momencie, gdy dziecko znajdzie się na ich rękach, to wszystko przestaje dla nich istnieć. Ale przekazywanie kobietom, które są pierwszy raz w ciąży jedynie takiego komunikatu, jest naprawdę krzywdzące.

Podświadomie buduje się w nich przekonanie, że poród to wydarzenie niczym z popularnych obrazów przedstawiających narodziny Jezusa. Niebiosa się otwierają, szczęśliwa mama trzyma dziecię na rękach, a obok ojciec ze złożonymi rękami i delikatnym uśmiechem przygląda się całej scenie.

Każda mama uśmiecha się pewnie teraz pod nosem. Nie, drogie przyszłe mamy, wcale to tak nie wygląda. I chociaż kobiety, które są w pierwszej ciąży, nie wierzą w idylliczną opowieść o idealnym porodzie, to w rzeczywistości nie wiedzą, jak to jest.

Z jednej strony słyszą: nigdy nic bardziej mnie nie bolało, taki ból jak podczas okresu, tylko dużo, dużo intensywniejszy, cieszę się, że to już za mną. Z drugiej, że gdy zobaczysz dziecko, zapominasz od razu o bólu.

A co jeśli nie? To znaczy, że jestem gorsza? Że nie przeżyłam porodu jak powinnam? Bzdura!

Poród to wciąż temat tabu


Szczegóły dotyczące porodu niby coraz bardziej wychodzą z cienia, jednak nie mają takiej siły przebicia, jak zdanie o otwierających się nad matką niebiosach, gdy pierwszy raz patrzy na swoje dziecko.

Niedawno koleżanka opowiadała mi, że niedługo przed porodem od znajomej usłyszała, że dobrze jest zrobić lewatywę. Wszystko to było mówione po cichu, żeby przypadkiem ktoś nie usłyszał.

"Lewatywę? Po co lewatywę?" – pomyśli sobie bezdzietna kobieta, która o porodzie słyszała tylko tyle, że kiedy dostanie dziecko, to zapomni o wszystkim. Otóż tak, podczas parcia można przypadkiem się załatwić. I jest to naturalne, nic w tym dziwnego... dla położnej. Zwykłym kobietom mówi się o doświadczeniu cudu narodzin. Nie o kupie.

Inna znajoma opowiadała, że po cesarskim cięciu myślała, że umiera. Nagle zaczęło mieć drgawki i myślała, że dzieje się coś niepokojącego. Nikt wcześniej nie powiedział jej, że taki objaw może występować.

Po co miałby mówić, skoro lepiej jest powtarzać historię o niebiańskiej łunie, która zstępuje na nas w momencie, gdy dostajemy dziecko na ręce?

Jeśli jesteś kobietą, która niebawem będzie miała rodzić pierwszy raz, chciałabym przekazać ci rzeczy, które sama usłyszałam od mądrych matek. Zdobądź rzetelną wiedzę, dotyczącą tego, jak wygląda poród. Rzeczywisty ogląd sytuacji sprawi, że mniej więcej będziesz wiedziała, czego się spodziewać.

Pamiętaj jednak, że każdy poród jest inny. Na nic się nie nastawiaj. To nic, że twoja koleżanka rodziła czternaście godzin. U ciebie może być zupełnie inaczej. Ćwicz technikę uważności. Bądź tu i teraz. Staraj się nie tworzyć żadnych wizji porodu.

Bo tak serio: im bardziej otworzysz się na to, co się dzieje, nie będziesz zaklinać rzeczywistości i tworzyć oczekiwań wobec świata, tym większą masz szansę, że gdy zobaczysz swoje dziecko po raz pierwszy, poczujesz ciarki szczęścia i zapamiętasz ten moment na zawsze. Najważniejsze to się nie nastawiać.

A kiedy zostaniesz już młodą mamą i spotkasz się ze swoją przestraszoną ciężarną koleżanką, powiedz jej prawdę i daj nadzieję, że się uda. Nawet nie wiesz, ile twoja szczera opowieść może zdziałać dobrego.