11-latek napisał do Orange z prośbą o światłowód. Jego list sprawił, że firma musiała zareagować

Sandra Skorupa
Dzieci słyną z tego, że mają niebywale skuteczną moc przekonywania. Szczególnie dobrze im to wychodzi, gdy piszą listy. Jednak tym razem nie chodzi o listy do świętego Mikołaja, z których prośby spełniają się u większości dzieci, ale o list do Orange. 11-letni Piotrek w jego treści poprosił o światłowód na osiedlu. Użył takich argumentów, że firma musiała zareagować.
11-latek napisał list do rzecznika Orange z prośbą o światłowód unsplash.com / Biuro prasowe Orange

List chłopca do Orange o światłowód

Na stronie biura prasowego Orange pojawiło się zdjęcie odręcznie napisanego listu 11-letniego Piotrka z Warszawy. Zaadresował je do rzecznika firmy Wojtka Jabczyńskiego, który wobec argumentów chłopca nie pozostał obojętny.

Piotrek zaczął od opisania stanu światłowodu w jego dzielnicy.

— Zauważyłem, że na mojej ulicy na trzech słupach jest zawieszony światłowód. Od kilku miesięcy tam wisi i w ogóle nie posunął się dalej w kierunku mojego domu — napisał w liście chłopiec.

Następnie podał argument, że światłowód jest mu potrzebny do nauki i grania, ale to nie wszystko, bo dalej podkreśla obecność technologii w małych miastach i na wsiach.


— Gdy byłem w Bieszczadach, to widziałem światłowody w małych miasteczkach i wsiach. Jest mi bardzo smutno, że u mnie go nie ma. Ja i moja rodzina potrzebujemy go. Mój dom jest na osiedlu, gdzie mieszka kilka rodzin i wszyscy potrzebują światłowodu — kontynuował 11-latek.
List do rzecznika OrangeBiuro Prasowe
Wojtek Jabczyński na prośbę o pomoc chłopca postanowił zareagować i doprowadził do tego, że w domu Piotra pojawił się światłowód i od razu podłączono do niego cale osiedle.

— Młody człowiek miał pomysł, żeby zwrócić na siebie uwagę – pomyślałem. Przeczytałem raz, potem jeszcze raz. Wiem, że nie zawsze można spełnić oczekiwania wszystkich chętnych na światłowód. (...) Doskonale zdajemy sobie sprawę, że zwłaszcza teraz w czasach Covid-19, najszybszy internet bardzo się przydaje. (...) Nie pozostało nam nic innego jak spróbować spełnić prośbę Piotrka — czytamy na blogu rzecznika Orange.

To doskonały przykład na to, jak dziecięca odwaga i szczerość potrafią spełniać marzenia. Jednak czasami potrzebna jest do tego pomoc równie odważnych dorosłych.