Sezon na gubienie dzieci czas start! Sprawdź, czego je nauczyć i jak zareagować – kilka zasad

Iza Orlicz
To chyba jedna z najbardziej stresujących sytuacji dla rodzica – odwracasz na chwilę wzrok, a twojego dziecka nie ma. Latem gubi się najwięcej dzieci – na zatłoczonych deptakach, plażach, na basenie, w parkach rozrywki czy w galeriach handlowych. Jak zapobiegać tego typu sytuacjom? Co powinno zrobić dziecko, gdy się zgubi? Naucz go tych kilku zasad.
Co robić, gdy stracisz dziecko z oczu? fot. AG
Policjanci apelują: "Pilnuj swojego dziecka”, ale czasem wystarczy ułamek sekundy, by zniknęło nam ono z oczu. Co powinniśmy wtedy zrobić? Czego nauczyć dziecko, by było bezpieczne, zanim je odnajdziemy?

Napisz swój numer telefonu

Najprostsza metoda to założenie dziecku opaski czy bransoletki na rękę z numerem naszego telefonu. Możesz je kupić w sklepie, ale też często rozdawane są za darmo. Już na początku wakacji gdyńscy policjanci przy miejskich plażach wręczali rodzicom "bezpieczne opaski”.

W razie zgubienia dziecka każda osoba, która je spotka, może szybko cię powiadomić. W przypadku starszego dziecka możesz je po prostu nauczyć numeru swojego telefonu, choć warto też zapisać go (choćby na kartce), bo pod wpływem stresu dziecko może go zapomnieć. W sprzedaży są też specjalne flamastry do ciała, którymi możesz napisać na ręku dziecka swój numer telefonu.


Co ma zrobić dziecko, gdy się zgubi?

Najważniejsze jednak jest to, by nauczyć dziecko, jak ma sobie poradzić w sytuacji, gdy nagle rozgląda się i nie widzi rodziców. Co powinno wtedy zrobić? Policjanci przypominają, by wyjaśnić mu, że w takim przypadku ma prawo głośno krzyczeć, wołać o pomoc czy płakać.

Na taką okoliczność bardzo przydaje się również gwizdek. Zwłaszcza jeśli wydobywany z niego dźwięk będzie dla ciebie rozpoznawalny.

W razie zgubienia dziecko powinno pozostać w jednym miejscu i czekać na rodzica (opiekuna), może też poprosić o pomoc dorosłych, najlepiej policjanta, ochroniarza, sprzedawcę.

Jeśli przebywasz z dzieckiem na plaży czy basenie, ustalcie wcześniej tzw. punkty kontrolne, czyli charakterystyczne miejsca (np. lodziarnię, kasę biletową), gdzie w razie zagubienia będziecie mogli się spotkać. Jeżeli dziecko jest małe, wyjaśnij mu, jak ubrany jest ratownik czy policjant, by wiedziało do kogo może zwrócić się o pomoc,

Nie może oddalić się z nieznajomym

Dziecko powinno znać przynajmniej swoje imię i wiek – dzięki temu łatwiej będzie np. podczas imprezy plenerowej czy w galerii handlowej poinformować przez megafon, gdzie czeka.

Musisz też uczulić je, że nawet w sytuacji, gdy prosi o pomoc kogoś dorosłego, nie powinno oddalać się z nim z miejsca, w którym przebywa (np. gdy ta osoba mówi, że odprowadzi go do mamy/taty lub zaproponuje podwiezienie samochodem).

Najbezpieczniej jest, gdy czeka na rodzica w publicznym miejscu, najlepiej pod opieką kogoś z obsługi (sklepu, parku rozrywki, basenu). Jeśli twoje dziecko jest starsze, możesz kupić mu najprostszy w obsłudze telefon i nauczyć go wybierania numeru do siebie.

Policjanci przypominają, żeby szczególną uwagę zwracać na dzieci w zatłoczonych miejscach, najlepiej trzymać je wtedy za rękę. Niestety, zwłaszcza podczas wakacji kieruj się zasadą ograniczonego zaufania – nie możesz wychodzić z założenia, że to dziecko (zwłaszcza małe) będzie pilnować się ciebie. To ty musisz pilnować dziecka.