5 rzeczy, których możesz nauczyć dziecko w domu. To najlepszy czas na te lekcje

Dawid Wojtowicz
Co w ostatnich miesiącach łączy wielu rodziców? Z pewnością jedno – spędzają o wiele więcej czasu w domu. Oznacza to zarazem, że mają dłuższy kontakt ze swoimi dziećmi, dla których cztery ściany w ostatnim czasie również stały się w miarę bezpieczną enklawą. Okazję, jaką daje rodzinom wspólny pobyt w domu, warto więc jak najlepiej wykorzystać.
Wskazujemy 5 rzeczy, których możesz nauczyć dziecko w domu. To najlepszy czas na te lekcje rawpixel / 123rf.com
Najlepiej, czyli konkretnie jak? Oczywiście piłeczka leży po stronie rodziców. To do nich należy inicjatywa, jak zorganizować dzieciom czas wolny w domu z korzyścią nie tylko dla swoich pociech, ale i wszystkich domowników. Choć wspólna zabawa powinna być ważnym elementem dnia codziennego, rozrywka to przecież nie wszystko. Równie istotna jest nauka.

Nie, nie mówimy tu wcale o odrabianiu lekcji domowych czy zajmowaniu się sprawami dotyczącymi edukacji w sensie stricte szkolnym. Możliwość spędzania więcej czasu z dziećmi zdecydowanie warto wykorzystać na przekazanie im wiedzy oraz umiejętności, które przydadzą się każdemu w codziennym życiu. Wskazujemy 5 rzeczy, których możesz nauczyć dziecko w domu. To najlepszy czas na te lekcje.

Bliskość

Rodzice, którzy mają możliwość pracy z domu, otrzymali wspaniałą szansę na uświadomienie dzieciom tego, co w życiu jest najważniejsze – bliskości z drugim człowiekiem. Do tej pory wielokrotnie narzekaliśmy na to, że tak mało czasu możemy poświęcać swoim dzieciom na co dzień. Niektórzy z nas mieli wręcz wrażenie, że przez pracę poza domem mijają się ze swoją pociechą.
Evgeny Atamanenko / 123rf.com
Tak, z pracą zdalną też wiążą się rozmaite trudności i nie jest ona wcale taka lekka, jak się niektórym wydaje. Dzięki niej wielu rodziców uszczknęło jednak z doby trochę czasu, chociażby przez brak konieczności dojazdu do pracy. Dobrze, by wykorzystali te godziny na budowanie bliskości z dzieckiem poprzez przytulanie, łaskotki czy inne niewinne wygłupy. W ich trakcie mogą spróbować wyjaśnić dziecku, jak istotny jest kontakt z innymi ludźmi, porozmawiać z nimi o poświęceniu, przyjaźni i miłości, o tym, że rzeczy materialne (teraz zabawki, w przyszłości pieniądze) to nie wszystko, co liczy się w życiu.

Dieta

Naturalnym miejscem w domu, w którym można szlifować praktyczne umiejętności, jest niewątpliwie kuchnia. Skoro z jedzeniem na mieście wiążą się teraz rozmaite komplikacje i utrudnienia, to aż prosi się, by zakasać rękawy i wziąć się za gotowanie w domu. A ponieważ nasze dzieci też więcej czasu przebywają w domowym gospodarstwie, możemy zaprosić je do wspólnej lekcji przy stole i kuchence.
dolgachov / 123rf.com
Poza asystą w kuchni przy obieraniu warzyw, ugniataniu ciasta, ubijaniu jajek czy krojeniu mięsa (wybór czynności zależy od wieku dziecka) możemy położyć też nacisk na wiedzę o zdrowym stylu życia. Porozmawiajmy z dziećmi o tym, czym są zbilansowane posiłki i dlaczego warto od czasu do czasu samemu coś ugotować, zamiast opierać swoją dietę na fast foodach czy słodkich przekąskach.

Bezpieczeństwo

Z pewnością ostatnie wydarzenia stanowią inspiracje do rozmowy z dziećmi o zasadach bezpieczeństwa i zachowaniach ograniczających ryzyko. Oczywiście pierwsze, co przychodzi na myśl w dzisiejszych czasach, to higiena na czele z rytuałem mycia rąk. Spróbujmy spojrzeć na temat szerzej i nauczmy dziecko bezpiecznych nawyków w domu, czy to korzystania ze sprzętów AGD, czy komputera i internetu.

Niech z tych wszystkich szkoleń o bezpieczeństwie w domu płynie jedna fundamentalna lekcja – o tym, że często troska o własne zdrowie i życie oznacza troskę o dobro wspólne, począwszy od higieny rąk, poprzez obsługę urządzeń kuchennych, a skończywszy na zachowaniach podczas wymiany wiadomości w mediach społecznościowych czy innych zakątkach internetu.
Rafael Ben-Ari / 123rf.com

Granice

Dzieciom trzeba stawiać granice. Nie tylko po to, aby zachowywały się odpowiednio wobec rodziców, rówieśników czy gości tu i teraz, ale także później, w dorosłym życiu, gdy będą nawiązywały z innymi ludźmi relacje osobiste czy zawodowe. Kwestię wyznaczania granic można sprowadzić zasadniczo do jednego pytania: "Co wolno, a czego nie wolno dzieciom?”

Przebywające długo w czterech ścianach dzieci bywają marudne i nieznośne. Nie zawsze więc grzecznie się zachowują. Stawiając im granice, nie mówmy do nich z wyrazem żalu, nie róbmy im wyrzutów. Choć to trudne, nie krytykujmy. Jeśli chcemy, by dziecko przestrzegało granic, pamiętajmy, by obowiązujące reguły były stałe, a nie zmieniane w zależności od nastroju i emocji.

Organizacja

Sytuacja, gdy musimy w domu godzić obowiązki zawodowe z rodzinnymi, uczy nas mniej lub bardziej boleśnie dobrej organizacji czasu. A co z dziećmi? W tych okolicznościach ich również warto uczyć rozsądnego zarządzania czasem i to już od najmłodszych lat. Od początku przyzwyczajajmy więc maluchy, że jest czas zabawy, czas sprzątania oraz czas posiłków.

W zależności od wieku wdrażajmy stopniowo dziecko do obowiązków domowych. Ścieranie kurzy, mycie kubków czy wynoszenie śmieci nie jest niczym, co byłoby ponad siły dziecka. Starajmy się przyzwyczajać najmłodszych domowników do tego, aby sami pilnowali, kiedy należy wykonać pewne czynności w domu, a nie działali tylko na wydawane przez rodziców polecenia.

Artykuł powstał we współpracy z Bella Baby Happy