Choroba dzieci związana z COVID-19 jest coraz bliżej Polski. Pierwsze przypadki śmiertelne w Europie

Sandra Skorupa
Patrząc na statystyki związane z tą niezwykłą chorobą, na myśl przychodzi początek pandemii koronawirusa. Przypadków było mało i były daleko od Polski. Teraz jest ich coraz więcej, a kraje europejskie są w stanie podwyższonej czujności, bo we Francji i Wielkiej Brytanii zaczynają umierać dzieci. Lekarze nie mają jeszcze dla tej przypadłości dokładnej nazwy, ale wskazują konkretne objawy.
Choroba Kawasakiego a covid-19 unsplash.com / Hush Naidoo

Choroba Kawasakiego a COVID-19

O rosnącej ilości przypadków dzieci, które przeszły COVID-19 i pojawiły się u nich typowe objawy choroby Kawasakiego, pisaliśmy już kilka razy. Dotychczas informacje dotyczyły głównie przypadków z USA m.in. 12-latki ze stanu Nowy Orlean czy 100 przypadków z Nowego Jorku.

Co więcej, w związku z występowaniem symptomów choroby Kawasakiego u dzieci zakażonych SARS-CoV2 alert dla londyńskich lekarzy pod koniec kwietnia wydała również brytyjska komisja kliniczna.

Ile jest przypadków PMIS w Europie?

Tajemnicza choroba dotyka najczęściej dzieci poniżej 2 roku życia, jednak wytyczne WHO wskazują na pacjentów w wieku 0-19 lat. Główne objawy, na które lekarze na zwracają uwagę to: wysoka gorączka, wysypka, ból brzucha, biegunka, wymioty, zapalenie spojówek, zaczerwienienie czy puchnięcie języka.


Jak podał TVN w Faktach, coraz więcej przypadków pojawia się w Europie:
– Francja 138 przypadków, 1 zgon
– Wielka Brytania 100 przypadków, 1 zgon
– Belga 6 przypadków
– Włochy 10 przypadków
– Hiszpania 22 przypadki
– USA 138 przypadków, 1 zgon.

Z kolei Morgenpost informuje, że przypadki tzw. PMIS odnotowano również w Niemczech. O dwóch pacjentach z podobnymi symptomami informował Uniwersytecki Szpital w Dreźnie. Co ciekawe, w Azji nie odnotowano dotychczas ani jednego dziecka z podobnymi dolegliwościami. Część lekarzy twierdzi, że niektóre populacje mogą być genetycznie bardziej lub mniej podatne na ten zespół zapalny. Jednak nie ma jeszcze na to naukowego potwierdzenia. Specjaliści cały czas badają sytuację i jak zaznacza prof. Fabrice Michel ze Szpitala Uniwersyteckiego w Marsylii:

– Nie można nazwać tego czystą chorobą Kawasakiego, bardziej trafne byłoby mówienie o ogólnoustrojowej chorobie zapalnej związanej z zakażeniem koronawirusem (PMIS).