"Przypadła nam rola wymyślania edukacji na nowo". Nauczyciele Roku mają ważny przekaz
Odkąd nauczanie w Polsce przerzuciło się na tryb zdalny w związku z zagrożeniem koronawirusem, nauczyciele stoją przed wielkim wyzwaniem. Jak powiedział dyrektor jednej z warszawskich placówek w rozmowie z dadhero.pl: "Byliśmy w erze Janka Muzykanta, a teraz każą nam lecieć w kosmos". Stres i chaos udziela się wszystkim, dlatego Nauczyciele Roku postanowili wesprzeć kolegów po fachu ważnymi i mądrymi słowami.
Film to zlepek kilkunastu wypowiedzi kierowanych do każdego nauczyciela w tym kraju, teraz, w dobie epidemii. "Chcemy bowiem Wam pokazać, że ani tytuły Nauczyciela Roku, ani nominacje do Global Teacher Prize nie czynią nas lepszymi od żadnego z Was, cichych bohaterów codzienności, choć głośnych w sercach niejednego człowieka. To, co czyni człowieka lepszym, to, jak mówił Dumbledore, jego wybory. I chcemy też podkreślić: sednem życia szczęśliwego i pokojowej koegzystencji, a zatem więc i edukacji, jest bycie autentycznym. Nie doskonałym" - pisze Staroń.
Z kolei Marta Florkiewicz-Borkowska podkreśla, że to, co się dzieje to szansa do budowania mostów między nauczycielami, uczniami i rodzicami. To lekcja empatii i czas na prawdziwą edukację.
Z ust Nauczycieli Roku słyszymy też bardzo konkretne porady. By zrezygnować z mnogości zadań do wykonania, by dać szanse dzieciom na wywiązanie się z obowiązków z innych przedmiotów, ale i odkrycie swoich pasji. By nie organizować "festiwalu edukacyjnego z narzędzi i aplikacji", tylko po prostu być i wesprzeć.
Uczniowie są zmęczeni siedzeniem przy komputerze, dlatego nauczyciele apelują: "Pomóżmy naszym uczniom pokonać samotność, niepewności i strach o przyszłość. Bądźmy dla nich partnerami i przeprowadźmy ich przez te trudne dni z uśmiechem i optymizmem, pamiętając, że to nie lekcja z materiałem i podstawą programową jest teraz najważniejsza" - mówi Danuta Konatkiewicz, Nauczycielka Roku 2006.
Jak to zrobić? W licznych wywiadach Przemysław Staroń mówił, że nauczyciele potrzebują zadbać o siebie. O swoje potrzeby i relacje z bliskimi, "bo z pustego i Salomon nie naleje”.
Wszystkie słowa wsparcia i bycie razem w tych wyjątkowo stresujących chwilach dla uczniów, rodziców i nauczycieli mogą być krokiem do przełomu. Gdybyśmy wszyscy wzięli je sobie do serca, odwieczne spory na linii człowiek – szkoła, mogłyby w końcu zostać zażegnane.
Może cię zainteresować: Próbna matura i egzamin ósmoklasisty zdalnie. CKE podało, jak uczniowie mają rozwiązywać testy