Te 3 sztuczki powinna zastosować każda szkoła. Są genialne i bezkosztowe!

Katarzyna Chudzik
Większość szkół nie wyróżnia się niczym szczególnym ani na zewnątrz, ani w środku. Są jednak wyjątki, z których możemy brać przykład. Wystarczy zgłosić podobny pomysł na rodzicielskim zebraniu: jestem przekonana, że zyskałby wielu zwolenników. A że rzecz jest prawie bezkosztowa...
Szkoła może być ciekawsza. Niewielkim nakładem pracy Unsplash.com
1. Klasa do matematyki
https://www.reddit.com/r/mildlyinteresting/comments/3calqc/this_door_in_a_math_classroom/
Nauka kątów automatycznie chyba przestanie być problemem. Wiadomo przecież, że najlepiej nauka wchodzi "mimochodem". O czym przypomina zresztą zegar wiszący w innej matematycznej sali!

2. Zegar z ułamkami i pierwiastkami
Bredpanda.com
Cóż, dzieci zapamiętają wyniki w taki sposób, w jaki pamiętają rozkład godzin na zegarze. A że na nudnej lekcji czas płynie wolno i na zegarek zerka się wręcz mimowolnie... będą obcykane!

3. Schody
https://www.reddit.com/r/pics/comments/35z7mx/hate_getting_stuck_behind_slow_people_on_the/
Schody podzielone na część do chodzenia, biegania i sms-owania zdecydowanie mogą usprawnić ruch na szkolnych korytarzach! Podejrzewam jednak, że co surowszym nauczycielom mogłoby się to nie spodobać, bo używanie telefonów w szkołach nie powinno mieć miejsca. Z drugiej strony – wiadomo, że ma i raczej nie ma co liczyć w tej kwestii na realną zmianę.


Macie swoje pomysły na takie drobne zmiany? A może w szkole waszego dziecka zastosowano już podobne triki?